Ludzie,czekałem na ten film do 20;00,aż ciemno się zrobi,myślałem że serio na nim
wystracham,a tu co?nic,te sceny z duchami,łapanie za nogi,nagłe zjawy,więcej śmieszne niż
straszne,może muzyka dobra jak na horror,film tak jak inne horrory np.gdy ktoś tego wystraszył,to
polecam http://www.filmweb.pl/Amityville,lub http://www.filmweb.pl/film/Udr%C4%99czeni-2009-
282920 ,ale po za tym może być,ale serio strachu nie ma;D,pozdro,ja go oceniam 6/10;)
Coś stron nie chce wyświetlać,ale wstukajcie sobie Amityville,lub Udręczeni podobne filmy;)
ja tez zapuscilem o 20 i mialem stracha w niekturych scenech i polecam 7/10 dalem
Kto co lubi,jak dla mnie horror na faktach,nie powinien mieć tak bajecznych scen z upiorami;)
Jak napisałeś "na faktach" to jest przerażające, że skoro na faktach to tak właśnie było z demonami :D
zaraz i tak znajdzie sie debil co powie,ze demony nie istnieja a osoby opetane sa chore psychicznie,heh.Bo mama mówiła jako dziecku,ze 'duchy' nie istnieją.
Przykro mi, ale takie są fakty... Nie ma żadnych dowodów (np. wiarygodne filmy), że duchy, demony lub opętańce istnieją. Wszystkie takie przypadki zostały zdefiniowane jako choroby psychiczne lub oszustwa. Debilem jesteś niestety ty bo nazywasz tak osoby myślące racjonalnie, a sam wierzysz we wszystkie brednie jakie serwuje Ci kościół....
po 1 jestem ateistą,nie mam nawet komunii świętej bo rodzice też są ateistami. Po 2 polecam Ci książkę http://lubimyczytac.pl/ksiazka/69886/zakladnicy-diabla-autentyczne-przypadki-ope tania-i-egzorcyzmow dowody sa tylko wlasnie kościół o ktorym wspominasz boi się je ujawniać a media 'milczo'.
Masz dowód na istnienie tych dowodów? Bo założenie, że ktoś ma dowody tylko ukrywa jest całkowitym bezsensem.
Można w to wierzyć, można nie wierzyć. Dowodów nie ma żadnych, więc nazywanie tego faktem, a ludzi którzy nie wierzą debilami świadczy tylko o żałośnie niskim poziomie takiej osoby.
Ateista, który opiera swoje przekonania na książce. XD Cóz za ironia. ;D
To chyba nawet śmieszniejsze niż fakt, że katolicy opierają swoją wiarę na Bibili.
Nie wiem po co Wam to wszystko wiedzieć ludzi... I tak przed śmiercią nie poznamy tego co kieruje tym światem i jak to wszystko się skończy, więc po co wymyslać sobie jakieś historie z bogami i demonami? Dont care... - TO jest ateizm synek.
Btw. Jesli coś nie zostało udowodnione - patrz duchy, Bóg, demony to z naukowego punktu widzenia nie istnieje. ;P
Czyli nie wierzysz w coś, bo naukowcy nie udowodnili? To przecież też ludzie i mają prawo do pomyłek, więc nie można im we wszystko ślepo wierzyć.
Nie wierzę w coś na co nie ma dowodów, które są w stanie MNIE przekonać. Mam w nosie co kto mówi dopóki nie przedstawi mi sensowny argumentów popierających jego tezy.
"Bo mama mówiła, że buk istnieje i trzeba wierzyć bo pójdzie się do piekła." heh
Masz racje, a nie daj Bóg tu napisać, że się wierzy to totalna polewka. A tak się składa, że ja jestem z tych "nawiedzonych" i wierzę w te rzeczy.
Ta demony niby,a one wyglądały jak by były namalowane przez dziecko w gimnazjum,na faktach tak na pewno demony nie wyglądają;D
Faktycznie też oglądałem specjalnie w ciemności i również mnie bardziej śmieszył niż straszył a martwe zło to nowe widziałeś a jak tak to jak oceniasz w porównaniu z tym filmem.