Od początku do końca

Do Começo ao Fim
2009
6,1 3,4 tys. ocen
6,1 10 1 3377
3,5 4 krytyków
Od początku do końca
powrót do forum filmu Od początku do końca

Rewelacyjny

ocenił(a) film na 9

Może się wydawać, że co to jest za miłość, ale LOVE IS LOVE i tyle w tym temacie.
Czy kogoś krzywdzą? nie, więc o co chodzi?
W filmie rewelacyjnie ukazano ich uczucie, od A do Z.
Sama jestem lesbijką i jest mi stanowczo łatwiej to wszystko ogarnąć.
Aczkolwiek, wydaje mi się że jeżeli człowiek nie jest w pewnym sensie ograniczony to
przynajmniej spróbuje się to zrozumieć.

Polecam!

ocenił(a) film na 5
milkacool2

Osobiście nie rozumiem relacji łączącej głównych bohaterów. Żeby była jasność - obracam się w towarzystwie osób homoseksualnych, nie mam żadnych problemów z tolerancją. W tym filmie zupełnie nie raził mnie wątek homo tylko fakt, że byli to bracia. Ciężko uwierzyć mi w takie uczucie i popęd seksualny, mam 5tkę rodzeństwa i na samą myśl o takich relacjach w stosunku do nich jest mi słabo i niedobrze (żyjemy w przyjacielskich kontaktach i mamy świetny kontakt). Kazirodztwo to stosunkowo częsty temat twórczości filmowej, artystycznej itd, ale relacja przestawiona w filmie jest dla mnie ciężka do zrozumienia...

ocenił(a) film na 9
kloodi

Ja też nie wyobrażam sobie "takich" kontaktów z moim rodzeństwem, ale jak każdy wie, świat bywa dziwny i jeszcze nie jeden raz nas zadziwi. Akurat w tym filmie przedstawiono to jako coś normalnego, a jak byłoby w rzeczywistości, uważasz że rodzina zgodziłaby się na tego typu relacje? huhuhu na pewno nie.

ocenił(a) film na 9
milkacool2

*byłoby- A CO POWIEDZĄ SĄSIEDZI XDD

ocenił(a) film na 5
milkacool2

Dokładnie, tolerancja i wsparcie rodziny w tym filmie też mocno mnie zszokowało. W sumie reżyser mógłby pokazać opór ze strony bliskich, wtedy mielibyśmy klasyczny dramat, ale widocznie chciał pokazać piękno miłości i jej siłę. Mnie chyba najbardziej dziwi ta obustronna fascynacja, pożądanie itd. Zazwyczaj związki kazirodcze są naznaczone wyrzutami sumienia i poczuciem "robienia czegoś niewłaściwego", tutaj czekałam aż główni bohaterowie zaczną chodzić "za rękę". Masz rację, jeszcze nie raz się zdziwię :)

ocenił(a) film na 2
kloodi

Źle piszesz, matka miała podejrzenia ale oni spróbowali ze sobą dopiero kiedy ona umarła, hamulce puściły wraz z jej śmiercią. Nie podobał mi się film, temat kazirodztwa jest dla mnie obrzydliwy a poza tym taka słodka miłość braci w młodym wieku? Przecież to się nie zdarza, żadnych kłótni? Taki przesłodzony, nawet nierealny obraz.

kloodi

Dlatego wydaje mi się że są to bracia przybrani. Też jest mi to kompletnie obce, wręcz niesmaczne i gdyby nie ten film to w sumie nie pojęte, ale ja tłumaczę to tak że oni nie byli rodzonymi braćmi. No chyba, że coś mi umknęło a film to precyzuje.

ocenił(a) film na 10
milkacool2

Powiem szczeże, że film zaskoczył mnie bardzo, w pozytywnym znaczeniu.Spodziewałam się, że fakt, że byli to bracia będzie mi przeszkadzał, ale miłość między głównymi bohaterami została ukazana w tak piękny sposób, że film oglądałam pytając samą siebie co z tego, że są spokrewnienii i uśmiechając się przez większą jego część. Sceny, w których byli rozdzieleni rozrywały mi serce. Oni potrzebowali siebie wzajemnie by móc oddychać. Chyba w żadnym jeszcze filmie( czy to o miłości hetero czy homoseksualnej) nie widziałam tak wielkiej i czystej miłości. Przepiękny film. Wsparcie rodziny rzeczywiście może nieco nierealistyczne, ale moim zdaniem był do dobry zabieg, ta akceptacja pozwoliła skupić się nie na tym jak inni postrzegają ich związek i dlaczego społeczeństwo uważa tego typu związki za złe i amoralne, a na tym jak wielką siłę miała ich miłość.Film skłania do przemyśleń i pytań do samego siebie, kwestionowania norm społecznych. Bo w końcu jak tak szczera miłość, która nie krzwydzi nikogo, może być zła? Przyznam, że odkąd obejrzałam nie potrafię przestać o nim myśleć i często wracam do ulubionych scen. Przepiękny film, polecam wszystkim(no, przynajmniej tym, którzy nie mają problemów z oglądaniem 2 zakochanych w sobie mężczyzn. Homofobom raczej napewno się nie spodoba).

milkacool2

"Sama jestem lesbijką i jest mi stanowczo łatwiej to wszystko ogarnąć. Aczkolwiek, wydaje mi się że jeżeli człowiek nie jest w pewnym sensie ograniczony to przynajmniej spróbuje się to zrozumieć."

Nie wiem, co ma jedno do drugiego. Nie uważam też, żebym była ograniczona, a jakoś kazirodcza miłość nie jest wg mnie ok. A film mógłby być lepszy, bo ukazuje ciekawy i trudny temat.