Zastanawiam sie tylko co z tego jest gorsze. Jak ktos mi pisze o jakis walorach dydaktycznych czy artystycznych (sic!) to rece opadają po prostu. Zaspokajanie swoich chorych potrzeb ogladania rzeczy drastycznych i podpinanie pod to tzw "potrzeb wyższych" jest śmieszne. Choć oczywscie znajdą sie ludzie którzy powiedzą że oglądają porno dla filozoficznych kontemplacji o pozycji ludzkiego ciała w kulturze masowej......żenada
Rece to opadaja ale jak sie czyta takie komentarze jak twoje. CHORZY byli ci, ktorzy robili te rzeczy (pamietaj ze film jest wiernie oparty na faktach!), a nie ci ktorzy wyprodukowali lub ogladaja to dzieło. To moze Muzeum Auschwitz-Birkenau i inne podobne tez powinno sie zamknac, co??? Wiesz, gdyby wszyscy byli tak wrazliwi jak ty, nie byloby na swiecie chirurgow, rzeznikow i podobnych profesji:)
Dalej: wartosc dydaktyczna.
1. Pamietaj ze jest to film historyczny i mozna sie zniego wiele nauczyc. Zauwaz ze w Europie ludzie uczac sie o 2 WŚ niewiele maja do czynienia z wydarzeniami odbywajacymi sie w tym czasie w dalekiej Azji. Film przybliza to, co dzialo sie wtedy na drugim froncie. Ja osobiscie poszerzylem swoja wiedze na temat historii dalekiego Wschodu wlasnie po tym filmie. Nie wiedzialem wczesniej, ze dzialy sie tam TAKIE rzeczy.
2. Pamietaj ze m.in. te badania i eksperymenty pchnely dzisiejsza medycyne daleko do przodu; Amerykanskie sluzby specjalne kilkanascie lat po wojnie schwytały doktora Ichi, i mimo ze powinien isc NATYCHMIAST do komory gazowej albo krzeslo elektryczne zostal.....wypuszczony na wolnosc (!!!) w zamian z udostepnienioe pelnej dokumentacji medycznej Bazy 731.
3. Coz, ten film (podobnie jak wspomniane wczesniej muzeum Auschwitz) jest swego rodzaju hołdem i pomnikiem dla poległych ofiar. Dzieki temu dluzej bedziemy pamietac okropnosci wojny i kto wie, byc moze unikniemy tego w przyszlosci? Dlatego NALEZY mowic o takich rzeczach. choc zgadzam sie ze nie dla kazdego jest to do zniesienia.
Teraz wartosc artystyczna:)
Nie lubie pisac o takich sprawach, bo dla mnie najwazniejsze jest czy film mi sie podoba czy nie; wartość artystyczna jest tu sprawą juz drugorzędną. Niemniej uwazam, ze aktorzy zagrali dobrze, scenariusz i fabuła świetne, klimat również. Poza tym rewelacyjnie oddana atmosfera grozy i terroru; przyznasz chyba ze to jeden z tych filmow, ktore sie nie zapomina...? A jesli rezyser siegal po takie srodki jak zywe zwierzeta, czy prawdziwe zwłoki, to dlatego ze chcial nadac jak najbardziej dokumentalna forme i realnosc filmowi; w dzisiejszych czasach od tego sa spece od grafy komputerowej. Ale pamietaj ze film ma prawie dwadziescia lat i wowczas rezyser nie mial mozliwosci siegnac po takie srodki. Dalej: mam nadzieje ze wiesz co to sa filmy z gatunku GORE? Jesli wiesz, i rozumiesz jaki jest sens krecenia takich filmow, to musisz przyznac ze ten film to arcydzieło w tej kategorii:)))
Zreszta czym by bylo kino bez krwi, przemocy i golizny....? Czyzby jakas fanka LPR-u?;p
co ma wspólnego muzeum Auschwitz z tym gniotem - NIC. Co to za porownanie w ogole. Czy w oswiecimiu urządza sie pokazy głodzenia ludzi? Czy raz w tygodniu pilot wycieczki zagazowuje paru żydów, jak ty to piszesz "by oddać dobrze klimat" - a dokladnie po takie prymitywne srodki wyrazu siegaja tworcy "Hei tai yang 731". Ten film moze byc jedynie pożywka dla jakis psychicznych młotów - wymieniasz wartosci dydaktyczne - jakie wartosci? pościłbys to swoim dziecią? (w sumie, az boje sie uslyszec odpowiedz) - moze inaczej - potrafisz znalesc pedagoga, psychologa, socjologa czy antropologa ktory zalecilby ogladanie takiego filmu? Jesli jest w tym filmie jakis aspekcik historyczny to tonie w morzu obrzydlistwa i jest on absolutnie nieczytelny. W dyskusjach na filmwebie uzywasz kolego ciagle tych samych smiesznych argumentow, wrecz czuć twoje podniecenie jakie odczuwałeś podczas ogladania tego filmu. Nie martwi cie to chlopcze? Myslisz ze wszytko jest OK? Lepiej opowiedz o tym rodzica.
Na koniec - "wartosci artystyczne" - jak to okresliles "aktorzy zagrali dobrze" :) Odniósłbym sie do tego ale NIE MA DO CZEGO. To kicz, zwykly filmowy kicz dla uciechu głupich nastolatków. Tragedia jest zachwalanie czegos takiego, zgroza firmowanie tego swoim nickiem...
Hehe, niezly ignorant z ciebie chlopaczku. Po pierwsze chyba nigdy w zyciu nie byles w Oswiecimiu (ja bylem wiele razy) i powiem ci tylko ze niektorzy ludzie wychodza stamtad ze lzami w oczach i nawet przypadki atakow serca sie zdarzaly. Myslisz ze przewodnicy nie nakrecaja zwiedzajacych makabrycznymi szczegolami...? Nie ma moze 17 minutowego filmu dokumentalnego w kinie muzealnym o Holocauscie podczas zwiedzania...? Miejsce to jest muzeum po to, by uczcic pamiec ofiar nazizmu i by ludzie nie zapomnieli okropnosci II WŚ (podobnie jak film), ale tobie pewnie sie wydaje ze to zwykle muzeum, gdzie ludzie przychodza sobie poogladac baraki, bo 'sa ladne', no nie? I jeszcze z rodzinka na niedzielny spacerek? A komu bym puscil film? Wszystkim, ktorzy uwazaja nazizm za 'nic naprawde złego', moze do niektorych by dotarlo jakim to jest zlem, bo film daje kopa jak malo ktory. I chyba oczywiste jest, ze jest to film od 18 lat i jesli ktos dorosly chce go ogladac to ma do tego pelno prawo i nic ci do tego. Akurat co do scen o znaczeniu historycznych sa one glownie umieszczone na poczatku i koncu filmu, wiec troche dziwi mnie stwierdzenie ze 'aspekty historyczne tona w morzu obrzydlistwa'. Jesli naprawde jedyne co widzisz w tym filmie to 'obrzydlistwo' no to mi cie po prostu żal. Co do tego kiczu bym sie odniosl, ale jak zauwazasz nie ma nawet do czego, panie wielki krytyku i znawco filmow.
oj kolego, kolego, miałem przyjemnosc poznać samego Ronalda Laudera, wiec wiem o tym wiecej niz Ty, zwykły zwiedzający :) Zastawiłem tu jeszcze jedną pułapke (na wypadek gdybyś odniósł sie do kiczu) ale tą już przeskoczyłeś :)
Panie 'bynajmniej'.
Widze tutaj argumenty na poziomie intelektualnym, o ktory niestety musialem sie potknac czytajac Twoje wypowiedzi... wypowiedzi zwyklego krytykanta, nie mającego wlasciwie nic do powiedzenia na dany temat, zupelnie nie zwracajacego uwagi na rozmowce - az dziwie sie Man Behind the Sun, ze dal sie wciagnac w tak marna prowokacje jaka jest ten topic.
Osobiscie sceny epatujace realna groza i okrucienstwem nie sa w moim guscie, filmy gore i owszem - kluja moje oczy, nie naleza do mojego ulubionego gatunku (to tylko dlatego, ze jestem osobnikiem raczej wrazliwym na przemoc). Jesli juz jakis obejrze, musze miec ku temu powod, by obejrzec Hei tai yang 731 najwyrazniej go znalazlem, i dlatego przystaje po stronie Man Behind the Sun, gdyby nakrecono kolejny horror z rozcinanymi na stole operacyjnym szmacianymi lalkami to zdecydowanie nie oddawal by on w zadnej mierze tragedii jaka dziala sie w Azji.
mysle ze animowana postac królewny śnieżki u disneya nie oddaje w pełni dramatu krasnoludów, ich rozpaczy, ich smutku po jej stracie. Powinna w tej scenie wystąpić martwa kobieta z kostnicy a nie jakaś tam animacja
mój intelektualny pogromco :)
Rece to opadaja ale jak sie czyta takie komentarze jak twoje. CHORZY byli ci, ktorzy robili te rzeczy (pamietaj ze film jest wiernie oparty na faktach!), a nie ci ktorzy wyprodukowali lub ogladaja to dzieło. To moze Muzeum Auschwitz-Birkenau i inne podobne tez powinno sie zamknac, co??? Wiesz, gdyby wszyscy byli tak wrazliwi jak ty, nie byloby na swiecie chirurgow, rzeznikow i podobnych profesji:)
Dalej: wartosc dydaktyczna.
1. Pamietaj ze jest to film historyczny i mozna sie zniego wiele nauczyc. Zauwaz ze w Europie ludzie uczac sie o 2 WŚ niewiele maja do czynienia z wydarzeniami odbywajacymi sie w tym czasie w dalekiej Azji. Film przybliza to, co dzialo sie wtedy na drugim froncie. Ja osobiscie poszerzylem swoja wiedze na temat historii dalekiego Wschodu wlasnie po tym filmie. Nie wiedzialem wczesniej, ze dzialy sie tam TAKIE rzeczy.
2. Pamietaj ze m.in. te badania i eksperymenty pchnely dzisiejsza medycyne daleko do przodu; Amerykanskie sluzby specjalne kilkanascie lat po wojnie schwytały doktora Ichi, i mimo ze powinien isc NATYCHMIAST do komory gazowej albo krzeslo elektryczne zostal.....wypuszczony na wolnosc (!!!) w zamian z udostepnienioe pelnej dokumentacji medycznej Bazy 731.
3. Coz, ten film (podobnie jak wspomniane wczesniej muzeum Auschwitz) jest swego rodzaju hołdem i pomnikiem dla poległych ofiar. Dzieki temu dluzej bedziemy pamietac okropnosci wojny i kto wie, byc moze unikniemy tego w przyszlosci? Dlatego NALEZY mowic o takich rzeczach. choc zgadzam sie ze nie dla kazdego jest to do zniesienia.
Teraz wartosc artystyczna:)
Nie lubie pisac o takich sprawach, bo dla mnie najwazniejsze jest czy film mi sie podoba czy nie; wartość artystyczna jest tu sprawą juz drugorzędną. Niemniej uwazam, ze aktorzy zagrali dobrze, scenariusz i fabuła świetne, klimat również. Poza tym rewelacyjnie oddana atmosfera grozy i terroru; przyznasz chyba ze to jeden z tych filmow, ktore sie nie zapomina...? A jesli rezyser siegal po takie srodki jak zywe zwierzeta, czy prawdziwe zwłoki, to dlatego ze chcial nadac jak najbardziej dokumentalna forme i realnosc filmowi; w dzisiejszych czasach od tego sa spece od grafy komputerowej. Ale pamietaj ze film ma prawie dwadziescia lat i wowczas rezyser nie mial mozliwosci siegnac po takie srodki. Dalej: mam nadzieje ze wiesz co to sa filmy z gatunku GORE? Jesli wiesz, i rozumiesz jaki jest sens krecenia takich filmow, to musisz przyznac ze ten film to arcydzieło w tej kategorii:)))
Zreszta czym by bylo kino bez krwi, przemocy i golizny....? Czyzby jakas fanka LPR-u?;p
musze przyznać że strasznie nakręciłeś mnie na ten film-gdyby nie twoja agitacja na forum zobaczyłbym go dużo,dużo później a tak musiałem go zdobyć jak najszybciej......niestety bardzo zawiodłem się na tym filmie i zgadzam się z BYNAJMNIEJ.Wydaje mi się że twoja euforia jest conajmniej dziwna..
Coz, sa takie filmy po ktorych obejrzeniu czlowiek czuje sie oszolomiony zdruzgotany, zachwycony, zasmucony, przerazony, wstrzasniety (nie zmieszany:)), jednym slowem pijany potega przekazu plynaca ze szklanego ekranu i wie ze nie zapomni ich do konca zycia. Dla mnie to jeden z TYCH filmow.
PS. Moglbys bardziej rozwinac swoja wypowiedz? Rozumiem ze nakreciles sie na ten film (moja skromna zasluga;p), ale nie wiem czego po nim oczekiwales i w jaki sposob cie zawiodl...Dla mnie to rewelacyjny dramat-horror-gore-film historyczno-wojenny (b. lubie wymienione wyzej gatunki) i jesli tego bys oczekiwal to nie sadze ze powinienes czuc sie zawiedziony...
wydaje mi się ,że problem w tym że byłem bardziej zszokowany tym co przeczytałem na internecie o bazie 731 niz to co zobaczyłem..nie jestem fanem gore,nie jest też tak,że film mną wstrząsnął gdyż 3 razy brałem udział w prawdziwej sekcji zwłok..chodzi o to,że bardziej liczyłem na atmosfere niepokoju a samo pokazywanie różnych tortur bardziej przekonało mnie o tym że twórca chciał zszokować widza w najprostszy możliwy sposób...jeśli zaś chodzi o to,że film jest dla chorych ludzi to w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy czasem nie oglądam tego filmu z powodu jakiejś niezaspokojonej we mnie żądzy przemocy..nie wydaje mi się żeby reżyser należycie uczcił pamięć ofiar pokazując poszczególne tortury przez tak dużą część filmu-nie musiał być aż tak dosłowny,jasne film ma swoje znaczenie dla upamiętnienia tej tragicznej historii ale duża część ludzi oglądnie go tylko dlatego by popatrzeć jak wygląda sekcja zwłok i nieszczęscny kot rozszarpywany przez szczury..sam już nie wiem jak ocenić ten film-dałem mu 4/10(poniżej oczekiwań)-wiem że oceniłem go słabo ale uważam że ta historia zasługuje na lepszy pomnik..mimo wszystko podziw dla ciebie za walke o ten film
Ano wlasnie to 'ponizej oczekiwan' wydaje mi sie dosc niefortunnym sformulowaniem na Filmwebie (kryje sie tu pewna pulapka), gdyz latwo podciagnac pod te kategorie film ktory w pewien sposob zawiodl nasze wczesniejsze oczekiwania, tzn spodziewalismy sie po nim duzo wiecej, mimo iz 'normalnie' wystawilibysmy mu troche wyzsza note.
PS. Do Bynajmniej: znam rowniez jedengo jeszcze zyjacego wieznia KL Auschwitz, a jezdze tam czasem w sprawach zawodowych, wiec rowniez wiem troche wiecej niz 'zwykly' zwiedzajacy.
zgodzę się z wypowiedziami pana man behind the sun. film jest naprawdę brutalny i duża część widzów może stwierdzić, że to dzieło jest przesadzone, okrutne i nieludzkie. niestety drodzy panowie, aby w pełni sobie uświadomić, czym była II Wojna Światowa nie wystarczy tylko poczytać, film ten można powiedzieć, że działa na wyobraźnię. ja wolę jednak kino realistyczne, po co oglądać kolejny amerykański shit bądź inny grzeczny dokument, który przybliża realia wojny tylko w teorii. ja np. nie zaspokajam takimi filmami swoich potrzeb odnośnie przemocy, których że tak powiem nie mam. to samo tyczy się holokaustu, przecież wiadomo co się wtedy działo, że do dzisiaj istnieje spuścizna eskerymentów przeprowadzanych w obozach niemieckich w postaci firm farmaceutycznych. trzeba mieć nadzieję, że nie historia się nie powtórzy.
Jeszcze sie odnoszac do tego stwierdzenia, ze 'rezyser postanowail zaszokowac widza w najprostszy sposob'. Wiesz ile trwalo krecenie tego filmu? Wiesz ze tylko scene w komorze dekompresyjnej krecono 3 dni? A scene autopsji 2 miesiace (z braku odpowiedniego ciala)? gdyby rezyser chcial isc na latwizne, jak twierdzisz, zrobilby to po 'hollywoodzku' za pomoca kukly czy efektow specjalnych (albo 'migniec kamery' najlatwiej) zalatwilby sprawe momentalnie. Nakrecenie tak realistycznego filmu w tamtych czasach to nie lada wyczyn.
Tu znajdziecie caly wywiad z rezyserem:
http://www.horschamp.qc.ca/9901/offscreen_columns/ManBehind1.html [www.horschamp.qc.ca/990...]
http://www.horschamp.qc.ca/9901/offscreen_columns/ManBehind2.html [www.horschamp.qc.ca/990...]
Radze przeczytac, moze niektorzy zmienia troche zdanie na temat tego filmu.
kolego, takimi wpisami jak ten twoj ostatni, to sie człowiek raczej pogrąża :) To ze ktos cos robi długo, wcale nie znaczy że wyjdzie z tego cos fajnego. Zapewne kolega zna (?) pare produkcji znajdujące sie w panteonie kina, które powstawały ledwie w pare dni. To nie jest żaden argument na obrone tego filmu. Kiedy "Ich Troje" nagrywa płyte pół roku, wcale nie znaczy że nie nakierowuje sie na "najprostsze srodki" - to taka przenośnia :)
Sęk w tym ze wciąż rozmywamy sie z tym realizmem, który Ty tak wychwalasz a ja tak potępiam. Według mnie realizm jest domeną kiczu a nie sztuki (co moge udowodnic na 20 stron A4) i to jest własnie pojscie na łatwizne! Jesli ktos kroi prawdziwe zwłoki w filmie (nawiasem mówiąc, co innego jest czekac na nie 2 miesiace a co innego krecic scene 2 miesiace) to jest to już materiał dla etyków sztuki czy filozofów estetyki.
A pokaz mi gdzie ja napisalem ze robienie 'czegos dlugo' oznacza stworzenie 'czegos fajnego'. Stwierdzilem tylko, ze ten film powstawal dlugi czas, wiec nie powinno sie rezyserowi zarzucac pojscia na latwizne, bo wlozyl w niego naprawde wiele pracy. Zaloze sie ze gdyby uzyl plastikowych kukiel i litrow ketchupu, polowa ludzi ogladajacych mialaby niezly ubaw. Przez co film stracilby 3/4 swojej mocy (a nie jest to przeciez zrobiony dla rozrywki slasher tylko nazi exploitation movie). A tak jak jest nakrecony MBTS, raczej nie napawa do smiechu. No chyba ze ktos ma calkiem nierowno pod sufitem:)
Ja zawsze myslalem i tak sie uczylem, ze realizm, naturalizm i weryzm to kierunki w sztuce (starczy w necie pogrzebac), ale ty pewnie wiesz lepiej od teoretykow i historykow sztuki:) Im udowodnij ze jest inaczej, nie mnie. Starczy mi 20 linijek twojego wypracowania, bo i tak mnie nie przekonasz i nie sadze zeby komus sie tu chialo czytac 20 stron na ten temat.
"A pokaz mi gdzie ja napisalem ze robienie czegos dlugo oznacza stworzenie czegos fajnego": TUTAJ: "Jeszcze sie odnoszac do tego stwierdzenia, ze 'rezyser postanowail zaszokowac widza w najprostszy sposob'. Wiesz ile trwalo krecenie tego filmu? Wiesz ze tylko scene w komorze dekompresyjnej krecono 3 dni? A scene autopsji 2 miesiace" :)
(wyraznie sugereujesz ze film nie jest porstacki bo był krecony długooooo)
http://www.kiczosfera.yoyo.pl/kiczvssztuka.html [www.kiczosfera.yoyo.pl/...] Poczytaj sobie to pogadamy (ktrotkie)
Chodzilo mi o to ze rezyser nie poszedl na latwizne, choc mogl nakrecic film duzo szybciej w prostszy sposob. A co do tego linku co podales to ladnie mi krotki (20 stron). Nie zamierzam polemizowac z wypowiedziami 20 stronicowymi (musialbym wpierw przez nie przebrnac), bo ja jestem umysl scisly a nie humanista:D
Ja znalazlem w wikipedii taka TREŚCIWĄ definicje:
KICZ - (lichota, tandeta, bubel) - utwór o miernej wartości, schlebiający popularnym gustom, który w opinii krytyków sztuki i innych artystów nie posiada wartości artystycznej. Kicz jest określeniem silnie pejoratywnym i często kontrowersyjnym. To co dla jednych jest kiczem przez innych może być uznane za wartościową sztukę.
Zgodnie z ta definicja MBTS nie jest dlA mnie w zadnym wypadku kiczem! O wartosci filmu juz pisalem (choc ty jej nie zauwazasz). 'Schlebianie popularnym gustom'^^ Tu sie nawet nie wypowiadam, gdyz zdecydowana wiekszosc osob nie jest w ogole przebrnac do konca przez ten film, wiec chyba nie ma o czym dyskutowac (zaloze sie ze gdyby wyciac sceny gore ocena bylaby wyzsza)? Co do krytykow sztuki, mam o nich marne zdanie (polecam 'Martin Edena'). Poza tym filmy kreci sie dla ludzi (widzow, kasy), nie dla krytykow i innych artystow... 2 ostatnich zdan definicji 'kiczu' nawet nie trzeba komentowac. Zreszta jak juz pisalem Ci na forum 'Nekromantika' mnie nie przekona nawet 1000 krytykow. Dla mnie MBTS to niekwestionowany krol gatunku Gore, przy czym sprawdza sie rowniez dobrze jako dramat i film historyczno-wojenny, jednym slowem -WIELKIE UNIKALNE DZIEŁO.
Odnosisz się teraz do powierzchownej definicji, która opisuje tylko taki kicz, który każdy bez problemu jest w stanie zidentyfikować. Jeśli pomimo swojego"ścisłego umysłu miałbyś ochotę poczytać czym jest kicz to polecam studium psychologii kiczu Abrahama Molesa. Został tam opisany bardzo szczegółowo kicz w odniesieniu do różnych epok czy kierunków w sztuce, bo żaden kierunek nigdy nie był całkowicie wolny od tego zjawiska.
Przede wszystkim ten film wykracza poza granice dobrego smaku. Pokazuje wszystko podane na talerzu nie pozostawiając już nic wyobraźni. Jeżeli ktoś mówi, że sceny gore są niezbędne do uzmysłowienia widzowi jakie okropne rzeczy miały wtedy miejsce i mówi, że książki nie są wystarczającym źródłem to oznacza to tylko to, że jego wyobraźnia jest niesamowicie spłycona.
Nawet jeśli film jest oparty na faktach, a sceny te pełnią funkcję dydaktyczną i uświadamiającą (co dla mnie jest nonsensem, bo od tego są właśnie książki), to i tak nie wiem w jaki sposób ten film można nazwać dziełem.
Panie Bynajmniej.
Pelno jest filmow brutalnych, ktore zysklaly uznanie. Nie o to jednak chodzi. Ludzie ogladaja filmy, bo potrzebuja emocji. Radosci, smutku, zdziwienia, nawet zlosci. No i przede wszystkim strachu. To dlatego horror jako gatunek filmowy ma tylu wielbicieli na calym swiecie. Ludzie uwielbiaja sie bac. Tutaj mamy przyklad filmu opartego na faktach. I to dopiero wywoluje przerazenie. Horrory wywoluja strach. Ten film wywoluje przerazenie. Drastyczne sceny zaś nie sluza zaspokojeniu "chorych" potrzeb. Gdyby tak bylo, oznaczaloby to, ze polowa ludzi na swiecie jest chora, gdyz ceni filmy drastyczne i brutalne. Przyklad? "Nieodwracalne". Chodzi tu bowiem o jak najlepsze oddanie rzeczywistosci. Przenikniecie do swiadomosci widza. Docierajac do odbiorcow w ten sposob, ludzie - mozna powiedziec odurzeni w ten sposob - zaczynaja inaczej dostrzegac otaczajaca ich rzeczywistosc, co prowadzi do zwiekszenia swiadomosci ludzkiej. I pamiec. Wywolujac okreslone wrazenie, na odpowiednio wysokim poziomie, czlowiek zapamieta je do konca zycia. Film zatem poprzez swoje szokowanie, drastycznosc i brutalnosc trafia w serce. I w umysl. Od tej pory czlowiek przestaje sobie myslec (przykladowo): "Straszna byla II WŚ. To, co sie dzialo w obozach." Co sie dzialo? Wiekszosc ludzi nie potrafi sobie tego wyobrazic, nie wie i przez to wydaje im sie to takie proste. Bo nie maja swiadomosci. A widzac tak film, beda pamietac do konca zycia. Wplywac na innych i walczyc, zeby cos takiego sie nie powtorzylo.
Wyobraznia nie wystarczy. Tak samo slowo. Skad wzielo sie powiedzenie:"Czego oczy nie widza, tego sercu nie zal"
Po to mamy filmy.
Przebrnąłem przez tą całą dyskusje i musze powiedzieć,że jestem po stronie pana MBTS.Jednak jest coś w tym filmie,co nie pozwala go zapomnieć :|pozdrawiam
przeczytałem całą tą farsę i z niej jasno wynika że pan "bynajmniej" bynajmniej nie wie o co chodzi. chylę czoła przed jego wiedzą i uporem ale człowiek, który przedstawia swoje poglądy za pomocą linków do stron nie jest zbyt wiarygodny, żeby nie powiedzieć, że wręcz żałosny. z jednej strony mamy faceta, który wie o czym mówi a z drugiej zwykłego dyletanta, który na bazie paszkwili sieciowych terroryzuje wątek. przyjmowanie zdania obcych anonimowych ludzi za swoje jest dosyć ryzykowne wiec na miejscu pana bynajmniej, bunajmniej nie szafowałbym pojęciami, co do których znaczenia nie mam pewności. to tyle w tej kwestii...
co sie tyczy filmu to chyba żaden inny nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak men behind the sun i żadne z setek gore jakie widziałem nie ma takiej głębi i wymowy! decyduje o tym fakt że film był robiony z "potrzeby serca", jest w nim potworny żal, strach, upodlenie, zaduch.. aż dziwi mnie to że środowiska żydowskie nie zrobiły niczego podobnego u nas bo jak każdy wie nie byłby to problem. żydzi to krzykliwa nacja i twardo broniąca swoich interesów dlatego słowo holocaust już nam spowszedniało. ja dzięki men behind the sun odkryłem jego znaczenie zupełnie na nowo. każdy powinien zobaczyć ten film i każdego zmusi od do zastanowienia, no chyba ze ten ktoś BYNAJMNIEJ nie chce:P
Ja także przez to przebrnąłem i dochodzę do wniosku że cała ta dyskusja jest bez sensu. Obydwaj panowie mają rozbieżne gusta i jeden drugiego nie przekona do słuszności swoich racji. Każdy ma prawo do wlasnego zdania.To tyle.
Nie lubię Gore i tak naprawdę jestem zbyt wrażliwy by obejrzeć do końca filmy tego typu.
Jednakże w przypadku MAN BEHIND THE SUN jest inaczej. Jest to film historyczny. Rozumiem jego reżysera i to co chciał nim pokazać.
90% znajomych, gdy mówię im o oddziale 731 przyjmują to z wielkim zdziwieniem. Josepha Mengle znają, ale Ichi już nie.
Japonia kojarzy się z Mangą, Anime i piekną kulturą. Ale niewiele osób wie, że ten piękny kraj ma mroczną (i stosunkowo świeżą bo II W.Ś.) przeszłość.
Przeszłość, kto wie, może gorszą od nazistowskiej.
Ten film jest może okropny, ale potrzebny. Potrzebny by uzmysłowić ludziom do czego zdolny jest człowiek, do czego zdolni są ludzie ! Poza tym (nie daj Boże) gdybym ja był ofiarą tamtych eksperymentów to walczyłbym aby taki film powstał i aby obejrzało go jak najwięcej ludzi ! Więc jest hołd złożony ofiarom tej tragedii. Może to uzmysłowi niektórym co to jest wojna, do czego może doprowadzić totalitaryzm.
Najważniejsze to uświadomić, że to nie horror sci-fi tylko horror dokumentalny.
Zapomniałem dodać.
Świetnie ktoś to ujął wcześniej. Ludzie nie mają ŚWIADOMOŚCI ! Myślą lub czytają "a była sobie wojna, ludzie umierali z głodu, byli zatruwani, straszne , papa cześć dowidzenia"
Tylko, że przeczytać, albo usłyszeć to NIC (i często ludzie przechodzą wobec tego obojętnie) w porównaniu do ZOBACZYĆ.
'Najważniejsze to uświadomić, że to nie horror sci-fi tylko horror dokumentalny.'
Dokladnie! W sumie to dramat historyczno-wojenny operujacy srodkami przekazu typowymi dla filmow 'gore'. Tak tez figurowal w bazie, tylko jakis nadgorliwy wer odjal gatunki i zablokowal mozliwosc dodawania nowych. Pytanie tylko czy widzial film...?
Widze, ze po mojej malej interwencji zmieniono gatunki na: 'Horror, Wojenny'. Ujdzie w tlumie...:)
może wyjdzie lepsza wersja w 3D, to będzie przeżycie...nie znam ludzi, którzy jeżdżą do Oświęcimia kilka razy, rozumiem raz dwa, ale kilka,? liczysz na to ,,ze dowiesz sie czegoś więcej, czy lubisz te atmosferę śmierci i świadomości ,ze torturowano i mordowano tam ludzi, czerpiesz perwersyjna przyjemność z tego ze przechadzasz się po tych uliczkach? może liczysz na to ,ze poczujesz swąd palonych ciał?
Użytkownik Man_Behind_The_Sun jest obecnie mało aktywny. Więc nie zdziw się jak za szybko nie otrzymasz odp. Pozdrawiam :)
znaczy rozchorował się bidulek... atak na marginesie nie potępiam ludzi, którzy lubią te gatunki staram się tylko zrozumieć dlaczego je lubią..
Nie siedze na forum, bo za duzo tu przyglupow twojego pokroju i szkoda mi czasu. A po co jezdzilem do muzem to moja sprawa, ale jesli ma cie to uszczesliwic to w sprawach sluzbowych. Zadowolony? Masz swoja odpowiedz?
Man_Behind_The_Sun - piękna argumentacja, naprawdę bardzo przekonująca. Wartość historyczna, prawdziwy hołd złożony ofiarom Unitu 731, postęp w badaniach itd., tylko że w Twoich postach jest ona niewiarygodna a wiesz dlaczego?
No cóż weźmy np. kilka filmów z Twoich ulubionych:
http://www.filmweb.pl/film/Ostatnia+orgia+gestapo-1977-120944
i fragment z Twojego komentarza do filmu:
"Wiele widzialem, ale przyznam, ze pare razy mialem oczy szeroko otwarte z wrazenia - niech to bedzie wystarczajaca rekomndacja do jego obejrzenia:)"
http://www.filmweb.pl/film/Elza+-+Stra%C5%BCniczka+haremu-1976-120597
http://www.filmweb.pl/film/Elza+-+Wilczyca+z+SS-1975-120666
Fajny komentarz z Twojego bloga, w którym tłumaczysz na co zwracasz uwagę w filmach:
"Natomiast obejrzalem ostatnio "Emanuelle and Last Cannibals', daje mu jakies 5/10 (praktycznie brak gore niestety i w zasadzie nuda, czasem sie panienki w tle rozbiora)"
Kolejna Twoja wspaniała wypowiedź:
"U mnie w kolejce na obejrzenie teraz czekaja:
'Squirmfeast' - kobieta wsuwa robaki, gra na pianinie wymiotujac, podczas gdy przychodzi mezczyzna i zainspirowany tym wspanialym widokiem 'uprawia z nia sex' - tyle mniej wiecej mi wiadomo na temat tego japonskiego wybryku natury, bo ciezko znalesc jakis opis do niego - wole nawet nie wyobrazac sobie jak wygladalo krecenie tego czegos!"
"Praktycznie calkowicie brak w niej krwawych i szokujacych scen ? wystepuja one jedynie na zasadzie retrospekcji i sa bardzo krotkie. Zanim zdaza zadowolic widza, koncza sie."
"Trudno mi opisac ten spektakl tortur, po prostu trzeba to zobaczyc."
"Na wielu forach fani okreslaja to jako 'inteligentna extreme filmowa', a to cos, co tygrysy lubia najbardziej:)"
"spodziewałem sie czegoś straszniejszego; cóz, przymierzam się do 2 części, ponoc jesat bardziej krwawa:)"
W ulubionych masz więcej takich "perełek" a fora takich filmów są pełne Twoich komentarzy.
Poczytaj sam siebie i skończ bajkę o tej wartości edukacyjnej, historycznej i całej tej otoczce. Gdyby nie krwawe sceny to byś się nie zainteresował tym filmem.
Wiesz ja też lubię dobry horror lub thriller, ale do ulubionych dodaje "Milczenie owiec" a nie "Eksperymentalny obóz SS"
Miło że zadałeś sobie trud przeszukując forum i moje wypowiedzi:) Pewnie zauwazyles ze sa to posty sprzed 5 lub wiecej lat i nie udzielam sie od dawna na forum? Teraz tez nie oglądam takich filmów, gdybym miał tworzyc liste ulubionych roznilaby sie ona pewnie minimum o 50% od obecnej i filmy z SS na pewno by wyleciały z tej listy. Ten film jednak nadal uwazam za bardzo dobry z innych względów, domysl sie z jakich - podpowiedź: tego ze mam "Pianistę" albo "Listę Schindlera" w ulubionych juz nie raczyles zauwazyc. PS. wybacz, ale to czy jestem wiarygodny w Twoich oczach mało mnie interesuje, masz wybiórcze podejscie.
Trudu nie było, tak dużo zostawiłeś komentarzy na forach, że znalezienie ich to pestka. A na Twoim miejscu nie było by mi miło przypominając sobie swoje " popisy"
Teraz już nie oglądasz takich filmów? A co wtedy miałeś 16 lat a teraz dojrzałeś?
"i filmy z SS na pewno by wyleciały z tej listy"
pytanie tylko czy nie ustąpiły by miejsca jakimś kanibalom lub może coś jeszcze "lepszego " znalazłeś
"tego ze mam "Pianistę" albo "Listę Schindlera" w ulubionych już nie raczyłeś zauważyć"
dużo ludzi ma i to się nie rzuca w oczy, Twoje " perełki" zaś aż kują po oczach. Poza tym zobacz: jak ktoś ma w play liście 29 utworów RAP i jeden utwór metalowy, to jest fanem rapu czy metalu?
"wybacz, ale to czy jestem wiarygodny w Twoich oczach mało mnie interesuje, masz wybiórcze podejście."
Gratuluje dobrego samopoczucia. Wybiórczo? Naprawdę nie musiałem specjalnie grzebać w tych Twoich filmach, po prostu większość stanowiły produkcje typu " Gwinea Pig". Przez parę lat robisz na tym portalu z siebie miłośnika flaków i masakry a potem płacz o zaszufladkowanie? No proszę Cię - daj spokój.
Na koniec takie pytanie: załóżmy, że masz dziecko ( może już masz, może będziesz mieć) i jak to dziecko będzie już rozumieć pewne sprawy to załóżmy że znajdzie Twój profil na Filmwebie? Co co sobie pomyśli? O co zapyta? A może też Cię będzie to mało interesowało.
Pozdrawiam i życzę Ci, abyś doczekał opcji na tym portalu " skasuj moje wszystkie wypowiedzi, które obrazują mnie jako fana sadystycznych filmów"
"dużo ludzi ma i to się nie rzuca w oczy, Twoje " perełki" zaś aż kują po oczach. Poza tym zobacz: jak ktoś ma w play liście 29 utworów RAP i jeden utwór metalowy, to jest fanem rapu czy metalu?"'
No właśnie. przejrzyj jeszcze raz liste moich ulubionych i sam sobie odpowiedz na pytanie ile % stanowia "takie" filmy a ile inne?? A chodzilo w mojej wypowiedzi o to ze ja czesto wysoko oceniam dramaty wojenne i o holocauscie - a MBTS wpisuje sie w ten nurt.
"Gratuluje dobrego samopoczucia. Wybiórczo? Naprawdę nie musiałem specjalnie grzebać w tych Twoich filmach, po prostu większość stanowiły produkcje typu " Gwinea Pig"."
"gUinea pig" jak już. Ponownie odsylam do listy moich obejrzanych pozycji wiec nie manipuluj w ten sposób wiecej z łaski swojej.
"Na koniec takie pytanie: załóżmy, że masz dziecko ( może już masz, może będziesz mieć) i jak to dziecko będzie już rozumieć pewne sprawy to załóżmy że znajdzie Twój profil na Filmwebie? Co co sobie pomyśli? O co zapyta? A może też Cię będzie to mało interesowało."
Od tego jest tryb prywatny przegladarki - prosze Cie daj spokoj. To wiedza teraz nawet sześciolatki. A jak bedzie pełnoletnie niech sobie oglada takie filmy, mi to nie przeszkadza. Ja ogladnałem ich sporo i wyrosłem na porządnego obywatela:)
"Pozdrawiam i życzę Ci, abyś doczekał opcji na tym portalu " skasuj moje wszystkie wypowiedzi, które obrazują mnie jako fana sadystycznych filmów""
Dziekuje, zawsze mozna skasowac konto. Ale szkoda by bylo - dostalem duzo wiadomosci z podziekowaniami od innych uzytkownikow, że dzieki mnie obejrzeli mało znane ciekawe pozycje. To taki mój mały wkład w ten portal.
Pozdrawiam.
Drogi kolego,
Piszesz o proporcji w ulubionych, ale przecież na szczęście, w ogóle tego typu filmów nie jet aż tak dużo, żeby mogły wpłynąć na przywołaną przez Ciebie proporcję. Dodatkowo opcja oceny i ulubionych jest edytowalna, więc zapewne też zmieniło się to z czasem za co plus dla Ciebie. Pewne wypowiedzi, które wcześniej przytoczyłem jednak zostały i ewidentnie nie definiują Cię one tylko jako miłośnika dramatu historycznego. Jeżeli te słowa też już nie są aktualne, to też uznaję to za pozytyw, bo naprawdę dziwnie się niektórych czyta. Piszesz , że manipuluje? Przepraszam, może faktycznie nadużyłem słowa "większość". Ale jednak było ich na tyle dużo że skupiały uwagę.
"Od tego jest tryb prywatny przegladarki - prosze Cie daj spokoj. " - mi nie chodzi o techniczne szczegóły, mi chodzi o to abyś wyobraził sobie taką sytuację.
"A jak bedzie pełnoletnie niech sobie oglada takie filmy, mi to nie przeszkadza. Ja ogladnałem ich sporo i wyrosłem na porządnego obywatela:)"
nie wątpię, ale pamiętaj, że każdy ma inny poziom empatii i tolerancji nerwowej na oglądane scceny. To że Ty łatwo przyswajałeś te obrazy nie oznacza, że inna osoba może to przypłacić wizytami na kozetce.
"że dzieki mnie obejrzeli mało znane ciekawe pozycje."
to może i ja bym skorzystał z tej wiedzy. Interesuje mnie okres II wojny swiatowej i ludziach III rzeszy, biografie, proces norymberski, polowanie na zbrodniarzy juz po wojnie itp. Jeżeli znasz jakieś mniej znane produkcje o tej tematyce to zapodaj tytuły.
Również pozdrawiam.
Raczej nie zmieniam ocen - z wyłączeniem tych rzadkich sytuacji kiedy obejrzę film ponownie (możesz to sprawdzić porównując z ocenami z mojego bloga). W tym momencie akurat sobie nic nie przypomnę na wspomniany przez ciebie temat , ale jestem świeżo po obejrzeniu wczoraj tej pozycji-polecam (co prawda akcja dzieje się przed wojną, ale film porusza temat nazizmu i jego wpływ na jednostkę, ciekawie jest ukazana przemiana zwykłego człowieka w faszystowskiego maniaka):
http://www.filmweb.pl/film/Palacz+zw%C5%82ok-1969-106296
Man_Behind_The_Sun(użytkownik) pytanko do ciebie, wiesz s kąt można ściągnąć 2 część , czyli laboratorium diabła , no i z lektorem bo nie ma napisów do 2 , chyba że masz, byłbym wdzięczny , z torrentow dwóch ściągałem to mi 1 część ściągneło :/ , Pozdrawiam a film jest świetny ,napisałem swój post więc nie będę się powtarzał , zastanawiam się czy nie podwyżyć oceny , Pozdrawiam
fakt faktem, że się wszyscy czepiają nie wiem czego, pewnie myślą, że jak ktoś lubi takie filmy to z założenia musi być chory, ja to już w ogóle jestem chory i ten film minimalnie zaspokoił moje potrzeby estetyczne, ale nie powiem już to pisałem, że uważam ten film za pornol, ale nie powiem w kilku miejscach film mnie rozbawił i widać, że reżyser starał się przewrotnie powiedzieć coś ważnego ale nie żeby jakoś to mnie aż tak przekonało. Mówię teraz osobiście bo nie mam nic do Man_Behind_The_Sun, przyznam nawet, że sobie cenię tego użytkownika, bo dzięki niemu uzupełniam moją wiedzę o filmach gore itd choć oglądam je z filmoznawczych pobudek i nie tylko, ale mało wartościowych reżyserów dla siebie znalazłem w tym dziale;p ale to nie ważne. Teraz muszę się wytłumaczyć dlaczego się śmiałem, a bo jest wątek, który bardzo poruszył mnie, mianowicie wesoły pan pracujący w krematorium, aż dla mnie za mało go, to bardzo sympatyczny i wesoły wątek oczywiście dla mnie. Śmieszna jest hipokryzja, ale to zawsze mnie bawi cała ludzkość już taka jest zabawna, niszczy się ludzi dla eksperymentów, ale mają swoją wartość rynkową i nie można ich zabijać, nie dziwi więc sytuacja (tutaj równie kultowa scena, uciekające Jezusy z krzyżów;p), że gdy im uciekają, najpierw ich gonią, dopiero potem marnują swoje szczury laboratoryjne strzelając do nich. Jeśli już jakaś scena wywołała we mnie lekkie estetyczne uniesienie, to scena swojego rodzaju alegoria tego co się dzieje w obozie, a więc dla niektórych najbardziej kontrowersyjna scena (co za hipokryzja!) śmierci kota. Muszę przyznać, że zrobiło na mnie wrażenie, ten kot cały w czerwieni, opanowany przez szare szczury wyjadające mu mózg, piękne to była właśnie ładna metafora, japońcy okrążający swoją ofiarę na żywca nią eksperymentując. To pokazało, że zbrodniarzom jest bliżej do natury niż ich przeciwnikom, czyż to nie jest zabawne?
Kolejny zabawny wątek to przyjaźń jednego z młodych adeptów z niemym chłopcem, którego przyprowadza do laboratorium, musze przyznać, żę chłopak (znaczy ten żołnierzyk) nie grzeszył inteligencją, a scena gdy mały niemowa bawi się wszystkim w prosektorium, uśmiechają się do niego, kurcze tutaj tez jest kolejna metafora, dzisiaj też tak jest, się uśmiechają w telewizji, co z tego ze ręce mają zabrudzone ludzką krwią;p (I jeszcze te płonące szczury, cholera no jeszcze się przekonam do tego filmu, okey ma ten pornol kilka kultowych scen;p) Jeszcze ta ostatnia scena buntownika przebitego flagą Japonii, trza przyznać, że w drugiej części filmu pojawia się dużo całkiem dobrze dobranych metafor.
Tak w sumie to coraz więcej widzę w tym metaforycznych scen i kurka wodna chyba ten film wychodzi lepiej na tle Auschwitz czy Pasji, ale to nie zmienia faktu, że to i tak toporny film;p
Chyba kpisz w tym momencie? Ten film nie musi się podobać tylko ma ukazać prawdę! Przecież reżyser sam sobie tego nie wymyślił, J731 to się działo naprawdę. Wolałbyś żyć w nieświadomości?
Ten film jest wielkim dziełem i wiele uczy. Powinien być puszczany w szkole średniej i powinny być z niego zadania (wypracowania) na maturze.
Jak w ogolę można nazwać taki film chorym? To filmy o mordowaniu żydów w obozach to ukazujące też są chore? przecież to są ogromnie ważne filmy dla ludzkości i tylko głupiec widzi w nich tylko krew, przemoc, seks i nic pyzatym. Dobrze, ze film porusza ludzkie ego i ludzie zaczynają dostrzegać prawdę, ze ludzie ciało to zwykły śmieć wypełnione tłuszczem, moczem i kałem bez większej wartości, zaczynają dostrzegać swoja prawdziwą naturę.
Przykładem filmu gdzie jest przemoc, krew i nic poza tym jest IMO nekromantik, który mi sie wyjątkowo nie spodobał.
Cala ta dyskusja jest kompletnie beznesowna. Jak mozna wogole zestawiac ten film z jakimis tandetnymi produkcjami gore. Najbardziej w tym filmie poraza to, że realne życie i okrucienstwo ludzkie przerosło te szystkie "chore fantazje" tworzone w gorowatych filmach klasy Z...
Ten film zastępuje w pewnym sensie dokument ,którego nigdy nie nakręcono .Nie można do niego podchodzić i oglądać z takim nastawieniem ,z jakim się ogląda filmy Tarantino , lub ' Machete' .Miałbym zastrzeżenia do gry aktorów i brakowało mi w nim konkretnej postaci na której powinien zostać oparty scenariusz ,ale jest to cecha wielu azjatyckich filmów. Jest dla mnie również ciężka do przełknięcia mimika i przesadna gestykulacja ,do której nawet przekonano aktorkę grającą rosjankę ginącą od gazu bojowego . Warto obejrzeć ze względu na walor historyczny,o tym w szkole nie uczyli ...Wcześniej proponuję aviomarin dla tych ,którym żołądek mógłby się zbuntować!