Najlepsze sceny w filmie to według mnie te, w których czarny charakter grany przez Horsta Franka obserwuje walki na haki (słowo "haki" nie do końca pasuje do określenia tych przedmiotów). Generalnie "Odia il prossimo tuo" to mieszanka różnych spaghetti motywów. Na początku ginie Bill Dakota. Jest to sugestywna...