Popieram!!!!!Lubię takie śmiałe konkretne deklaracje.(byle zgadzały się z moimi).Tu się zgadza w 100procentach.

I jak udało się przejść do 6- klasy .. ?

Udało, udało.

To gratulacje, a średnia?

Po co mam ci mówić średnią?

Ok, jak chcesz .....

ja w top 100 zgadzam sie tylko z 1 i 2 miejscem... ;) wiec jak dla mnie jest lepszy film xD

Ja się nie mogę zgodzić. Druga część lepsza pod każdym względem.

Dwójkę też uwielbiam i też była genialna, zresztą nie wiem która część jest lepsza. Ojciec chrzestny 1 i 2 to moim zdaniem dwa największe filmy jakie powstały w dziejach kina!

Zgadzam się

nie wierzę...jednak coś mądrego potrafisz napisać
Ojciec to najwybitniejszy film w historii i co do tego nie ma wątpliwości. MIAŻDŻĄCA rola Brando, genialne aktorstwo, perfekcyjna muzyka, świetny klimat, płynna akcja. Film wpajający pewne wartości
Jedyny minus to taki, że film był za krótki hehehehehehehheheheheh hahahahhaha huahuah

Najwybitniejszy, po prostu najlepszy. Lepszego nie było, nie ma i nie będzie. Film będący rozrywką, sztuką i pięknem w jednym.

Co więcej, film mający kontynuację na tym samym poziomie. Miażdżąca rola Brando przemawia za 1, dlatego dla mnie 1 jest lepsza od 2. 3 oceniam na 8. Film gorszy i od 1 i od 2, ale jest godnym zakończeniem najwybitniejszej serii wszechświata. Chociaż tutaj się wstrzymam, bo nie widziałem jeszcze trylogii Sergio Leone.

Może nie najlepszy, ale jeden z tych lepszych

Ilość miejsc na podium jest ograniczona i nie zmieszczą się tam wszystkie filmy tego warte

Ja tam jasność jakie filmy byłyby na podium

wszystkie się nie zmieszczą

chyba, żeby były egzekwo

nijak się nie zmieszczą

nadal tak sądzę

Każdy ma swoje typy

Zgadzam się w 100%. Zarówno I jak i II część to wg mojego skromnego zdania szczytowe osiągnięcia kinematografii (genialne aktorstwo, scenariusz i ten klimat !). To moje dwa najbardziej ulubione filmy, z lekkim wskazaniem na część I.

Odświeżam!!!

...ale trzeba dostrzegać, że jest jeszcze parę innych dobrych filmów

OF COURSE!!!

Ogladalem 1 i 2 . 2 to totalne zero. a jedynka, nie az taka, ale tez niczym nie zachwyca. Ogolnie nudny film. I nie gadac zeby sie nie ocenia tylko za fabule , a jeszcze za muzyke i inne bzdety. Bo film jest po to aby oceniac fabulei gre aktorska a nie muzyke jaka tam wystepuje.