Powinni robić więcej filmów fantasy. Do science-fiction się nie nadają, bo w dobrym sf potrzebna jest nauka, logika, sens, spójność, konsekwencja w opisie świata przedstawionego itd. ale gatunek fantasy łyknie każdą niedorzeczność, prawie jak komedia romantyczna.
P.S. ale jedna scena mnie szczerze rozbawiła i chyba zapamiętam ją na dłużej.
spoiler
6-letnie dzieci w wieku już nastoletnim idą w stronę swoich rodziców trzymając się za ręce. Rodzicom kopary opadły z dwóch powodów: dzieci podrosły a dziewczynka jest w zaawansowanej ciąży.
Matka dziewczynki podniesionym głosem pyta córki:
- Coś ty najlepszego zrobiła?
- Nic, tylko się bawiliśmy - odpowiedziała niewinnym tonem 6-latka.