Dla mnie M.Night Shymalan jest reżyserem nowej generacji kina z gatunków thriller-horror.Robi filmy ciekawe trzymające w napięciu wprowadzające widza w niesamowity nastrój..Jestem może jedynym któemu podobało się trzy filmy tego reżysera ''Szósty zmysł'', ''Niezniszczalny'' oraz ''Znaki'' są moim zdaniem bardzo dobre(wielu zarzuca najwięcej dla Znaków).Mam nadzieje że ''Osada'' również będzie tak dobra a trailer jest bardzo obiecujący...Wypowiedzcie się na temat tego reżysera i jego filmów!!!!
Z filmów Shymalana nie widziałem tylko "Niezniszczalnego". Wszystkie inne podobały mi się bardzo(łącznie ze Znakami-świetny klimat!).Z niecierpliwościaczekam na osadę...tu sięzapowiada rewelacja!!
Podobnie jak prawie wszyscy tutaj, nie oglądałem tylko jednego filmu. Jednak uważam, że pozostałe są świetne! Nie zgadzam się z opinią wielu osób, jakoby Znaki były beznadziejne... Ja uważam, że są świetne. Natomiast 6 zmysł jest doskonałością, ze wspaniale zaskakującą końcówką!
Dla mnie wszystkie trzy pozycje są świadectwem niepojętego dla większości ludzi talentu. Każdy z jego filmów prezentuje inny "klimat", każdy jest na swój sposób inny, ale jednocześnie każdy jest doskonały w każdym calu. Może nie jestem obiektywny, ale dla mnie "Znaki" były czymś naprawdę niesamowitym.
nie widziałem tylko "niezniszczalnego" (omijam wczesniejsze filmy reżysera ponieważ "własciwe" zaczynają się od 6 zmysłu) podobno jest interesujący....ale widziałem "znaki" które mnie absolutnie rozczarowały...o tym pisze zreszta przy omawianymi filmie...a 6 zmysł bardzo dobry debiut ale mysle jednak ze wokół rezysera powstaje troche "naciągana" otoczka - rezsysera który tworzy pod przykrywka hollywood ambitne filmy...o własnym nie powtarzalnym stylu..no cóż ja mam inne zdanie może osada je trochę zmieni..ale nigdy nie wiadomo.....
Hmm... Po części musze Ci przyznać racje... W filmach pana Shymalana tak na dobrą sprawę nie ma nic przełomowego. Sceny które straszą widza pozornie zdają się być identyczne do tyięcy innych scen z tysięcy innych filmów grozy. Ale sposób, w jaki ten człowiek kręci poszczególne sceny, sprawia, ze po za tradycyjnym i ogólnie znanym elementem grozy ("BU!") znajdujemy coś więcej. W pewnych scenach grozy, nie do konca zdajemy sobie prawę, czy boimy sie filmowego ducha, czy boimy się tego, czego nie widzimy i dlatego może być tak realne. Oczywiście wielu filmowców już to pokzało. Ale 'Niezniszczalny". Film który z założnie nie jest filmem grozy, potrafi człowieka przejąć i rowniez przestraszyć. Ale to straszenie w "niezniszczalnych" to już coś zupełni innego niż "straszenie" z debiutu. To inna forma prekazu, która rodzi mieszaninę uczuć, prez co film staje się najbardziej mrocznym i najbardziej depresyjnym z wszytkich swoich obrazów. A "Znaki"? Wszyscy spodziewali sie czystej grozy ("BU!"), a dostali w zamian opowieść z morałem. Nie dziwie się, że ten film sie ludziom nie podoba. Troche kiepskie zestawienie: ufoludki drogą do odzyskania wiary... Ale za to jest klimat, który mnie osobiście niepokoi do dzis. To nie "groza" jest najmocniejszą stroną filmów Shymalana. Najmocniejszą stroną jego filmów jest to, co można odkryć między "słowami", gdy wgryziemy się w klimat i zacznimy postrzegać na film jako na całość, a nie jako na coś, co ma doprowadzić tylko do ścikani w dołku. Oto moje zdanie.
hej no moze masz racje ale nie wiem dlaczego ja np ciągle sie rozaczarowuje..:) własnie znaki jest filmem gdzie klimat ..dwuznaczność sytuacji.. konflikt głównego bohatera...daje rezyserwoi duze pole do popisu i tworzy nie banalna historie....po tym filmie jestem w pewnym zawieszeniu....morał owszem troche natrętny ...ale po co wchodzić w ta dosłownosć ufoludki - robi się z tego jakis film sensacyjny a ja liczyłem na cos ciekawszego..zreszat choć nie wiedziałem osady obawiam sie tego samego - tajemnica lasu moze byc bardzo "realna" i "dosłowna" i pewnie zniknie dobrze prowadzone napiecie filmu i zobaczymy jakiegoś potwora...ja chicąłbym tego uniknać....
6 zmysł jest jednym z lepszych filmów, znaki i niezniszczalny nie mogą się z nim równać.Niezniszczakny natomiast był o wiele lepszy od znaków, który to film mnie rozczarował. Czekam na Osadę
Pozdro
Widziałem wszystkie filmy tego reżysera - i polecam je gorąco - co do jednego. TAK - to reżyser tworzący pod przykrywką hollywood własne AMBITNE autorskie kino. TAK - to reżyser tworzący filmy dużo głębsze niż to co odbiera z 80% widzów ("wow - ale wgniotło mnie w fotel parę razy", "no końcówka to była zaje***a" itd..). Poza tym jest to reżyser i scenarzysta, który za pomocą swoich filmów opowiada na wiele sposobów o jednym niezwykle ważnym temacie - alienacji. I możliwe że osada może się stać kluczem do poprzednich jego filmów (dla mnie tak jest) Dla tych co wieszają psy na Znakach - proponuję jeszcze raz UWAŻNIE i z NAMYSŁEM obejrzeć. "Niezniszczalny" - doskonały. No i polecam "debiut" Shymalana - "Praying with anger". Powala - choć to ani thriller, ani horror - zresztą jak całą reszta jego filmów. Jak ktoś myśli że ten gość kręci lekkie "przestraszacze" - to guptas jest... :) POZDRAWIAM!!
Ja też uwielbiam M.Night Shyamalana - każdy jego film mi się podobał , każdy miał inny klimat , opowiadał ciekawą historię i miał drugie dno.
Po wyjściu z kina jego filmy nie wylatują z głowy jak większość hollywoodzkich produkcji, trzeba się troche zastanowić.
Lubie tego reżysera za to, że nie przejmuje się krytyką i robi swoje - chce swoimi filmami coś przekazać. Może nic oryginalnego czy odkrywczego ale mi się to podoba.