Kolejny film Johna Landisa! Jest zabawny i pokręcony. Robi wrażenie parodii opery mydlanej! Zabawne jest to, że Sylwek Stallone śmieszy przy użyciu swojej naturalnej wady fizycznej jaką jest sparaliżowna część ust. Mówi dzięki temu ze specyficznym akcentem i to jest dodatkowy element groteskowy w tym filmie!