Bardzo fajny film. Może nie ma się z czego smiać, bo po dupach się nie kopią, ale uważam, że to koncert aktorstwa. Rewelacyjna Marisa Tomei, doskonała Ornella Muti, wspaniały Chazz Palmintieri. Stallone też niezły. Akcja wartka, doskonała reżyseria i scenografia. Oceniam na 8/10.