Hmm..sporo komentarzy dotyczy sceny gwałtu, że obrzydliwa..owszem, ale do gwałtu na Monice Bellucci daleko..nie wiem czemu sie tak oburzacie..przeciez tej aktorce nie działa się krzywda, zreszta mysle, ze wiekszosc z nas w zyciu realnym przezylaby to inaczej..mnie jakoś to nie poruszyło..ale nie uwazam, sie za psychola czy coś. Widziałem gorsze sceny gwałtu. Mnie bardziej obrzydziła mielona ręka w zlewie i młotek w głowie..kompletnie sie tego nie spodziewałem i moja reakcja była dziwna..niby sie smialem a jednoczesnie byłem przerazony i zdziwiony, ze to ogladam..mnie akurat sceny z nozami, krwią, flakami itp zawsze odrzucają i nie mogę tego oglądać..człowiek sie chyba zmienia..
Dobry film.