Ostatni wjazd

Frozen
2010
5,8 11 tys. ocen
5,8 10 1 11443
5,0 7 krytyków
Ostatni wjazd
powrót do forum filmu Ostatni wjazd

ale ja bym nie mogła patrzec na śmierc swojego faceta. A w tym przypadku raczej "słuchac" jak umiera. Chyba że on był jej całkowicie obojętny, ale wątpie. Skoczyłabym za nim. Chocby odruchowo. Wolałabym umrzec razem z nim. Może tylko dlatego że jestem osobą wrażliwą i nie byłabym w stanie później życ.

ocenił(a) film na 9
wiolcia0

Nie wiesz jak zareagowałabyś. Instynkt przerwania jest tak silny, że pewnie zrobiłabyś wszystko, by przeżyć. Nie jest natomiast wykluczone że potem, bo wyjściu z tej sytuacji, gdy już mogłabyś na spokojnie o wszystkim rozmyślać, wszystko przeżywać i wspominać - popełniłabyś samobójstwo. Paradoks...

ocenił(a) film na 8
Sighma

mam identyczne odczucia jak autorka postu. Dla mnie byłoby to coś strasznego- byłabym tak nieprzytomna z rozpaczy, że również wolałabym zginąć. Jak oglądałam film (zresztą nie raz), też mnie to przeraziło. Co to za życie potem, bez tej ukochanej osoby, kiedy w głowie słychać jego krzyki? Troszkę za bardzo przeżywam, to tylko film..Ale takie rzeczy dzieją się przecież również w realnym świecie. ;)

ocenił(a) film na 7
AASIA21

Dawno pisaliscie, ale napisze. Ja nie wiem czy bym skoczyla, ale moze tak. Emocje bylyby tak silne. Jesli bym tego nie zrobila, to chyba jednak nie moglabym tak jak glowna bohaterka byc odwrocona i plakac bedac z boku tak jak trzymal jak ten chlopak. Sama bym probowala nie wiem rzucac czyms w te wilki lub krzyczec. Zdaje sobie sprawe, ze mogloby to nic nie dac, ale wolalabym vos zrobic niz nic. Chcialabym cos zrobic, sprobowac uratowac. A ona po prostu placze i nic. Rozne sa reakcje, ale nie lubie takich bohaterek.