Miałem to samo ;)

Też się zastanawiałam. co bym w takiej sytuacji zrobiła. Może i można się czepiać szczegółów, film arcydziełem nie jest, ale jest poruszający i daje do myślenia, zmusza do empatii z bohaterami. Po filmie nie mogłam wypowiedzieć słowa i mam tylko nadzieję, że to nie było oparte na faktach.

taaki stres, napiecie, jakbym dreszczowiec ogladala.....

Strasznie tępe jest ich zachowanie np. Parker spadła rękawiczka, a ta siedzi cały czas z gołą ręką, miała zapalniczkę i ani razu jej nie użyła, bo pewnie ją wyrzuciła z góry jak polowała na wilki- choć tego nie pokazali. Ogólna bezmyślność od początku, komórki oczywiście nie mają, bo po co, w szafce ktoś zostawił- chyba na basen poszli? To, że Dan odpina deskę przed skokiem czy nie myśli żeby chociaż spuścić się trochę niżej za pomocą kijka, narty albo jakieś ubranie lub chociaż do pozycji z zawieszonymi rękami... (dali taką okładkę, a nawet tego w filmie nie było- http://1.bp.blogspot.com/_EbcAmDP5nOU/TNTCFP7qEAI/AAAAAAAADTA/m3V17ER64Rs/s1600/ frozeni.jpg ). Ogólnie jak dla mnie za bardzo naciągany i tępy film, typu koleś ich wyłączył, drugi coś słyszał, ale nie pomyślał żeby wysiąść i się rozejrzeć jakby pracował tam od wczoraj i nie wiedział co jest co, wilki były też pechowo, bo mówił, że w new england nie spotykane, śruba wypadła od żadnej nadzwyczajnej siły a Lynch nie mógł zjechać na narcie lub kijku albo nawet na tych genialnych butach na linie pod ukosem w dół tylko musiał przebierać rękami, które zresztą były nieźle poranione i odmrożone, a i super ćwiczyć nie musiał wcale- tak prawdę mówiąc nie doszedłby do połowy drogi do pierwszego wagonika. Ludzie jak będziecie w takiej sytuacji to myślcie trochę, a najlepiej miejcie podstawowe rzeczy potrzebne w górach zimą zawsze przy sobie :)
Na koniec tyle- ( http://www.youtube.com/watch?v=PLOx84C2dGk )

Morał taki, że trzeba kupować bilety...