pewnie niektórym osobom ten film rzuciłby inne światło na pewne rzeczy. Może by uświadomił i pokazał inny obraz niż ten, który nam wpajano. Nie mówiąc już o dobraniu roli Jezusa i Szatana. Chyba nie ja jedna mogłabym spróbować tę "metaforę" dorównać do siebie i znaleźć w sobie jedno, i drugie ;)