To jeden z moich ulubionych filmów z Jetem - strasznie zabawny! :D Jest kilka fajnych śmiesznych scenek, film nawet dość składny, walki też są oczywiście, nienajgorsze. Ja oglądałam wersję HK, nie wiem, na ile różni się ona od obecnie tu opisywanej, ale Jet gra fajną postać - płatnego zabójcę, który jest strasznym nieudacznikiem :P - fajna odmiana. Ja tam bardzo lubię "Hitmana" albo jak pisze Filmweb - "Contract Killera" (to ten sam film:)