Do ostatnich minut film zagadkowy. Co w tym filmie pokazał Ralph Fiennes to jest poezja. Nie dość że zagramy rewelacyjnie,to klimat zbudowany arcymistrzowsko. Klaustrofobiczny klimat wyspy, z jej szarą architekturą,do tego lokacje w których nasz bohater się porusza same tworzą otoczkę choroby. Reżyseria cud miód i do tego to pianinko. Cronenberg nie zawiódł. Tak samo jak cała reszta obsady oraz ludzi tworzących ten film.