Bez przesady:) , w historii młodej pary jednak zabrakło tego czegoś-takie moje odczucie.

Ja też płaczę za każdym razem i mogłabym oglądać ten film codziennie. Mam z nim związane wspomnienia - bardzo dla mnie ważne więc lubię wracać do tego filmu. A do tego boska Rachel McAdams, którą uwielbiam i mogłabym na nią godzinami patrzeć. <3 Ale jak jeszcze byłam młoda i bez przeżyć to pamiętam film mnie też średnio zachwycił. Jednak teraz jest to jeden z dwóch moich ulubionych filmów, które nie ważne kiedy lecą to nie mogę nie oglądać. A jak bohaterowie patrzą na siebie! Widać tą chemie. Wiadomo że Ryan i Rachel byli razem i tą miłość widać na ekranie. Jest szczera dlatego uwielbiam na nich patrzeć. Jak i na Angeline i Pitta w Mr i Mrs Smith. To widać między nimi ! Dlatego uwielbiam zakochane pary na ekranie bo prawdziwą miłość ciężko jest zagrać.

Tzn nie że mi się nie podoba,owszem film dobry,ale dla mnie trochę naciągany.Ostatnio zacząłem oglądać melodramaty,chciałem sprawdzić jak podpasuje mi ten gatunek filmowy.
Co do przeżyć miłosnych,osobiście nie szukam w tym gatunku,rożnych rodzaju odnośników co do moich zauroczeń lub miłości,czasami znajduję lekkie analogie,ale raczej nie chcę...co innego jeżeli chodzi o dramaty :)
Także dziękuje za zainteresowanie się tematem i obszerną odpowiedź:)
Życzę miłego i spokojnego wieczoru,za błędy przepraszam :)
Pozdrawiam :)