Byłam na filmie dwa razy. I pójde jeszcze raz. Pal licho prezenty gwiazdkowe. A może wszystkim w prezencie kupie bilety na ten film. Ewentualnie ksiązkę, Nie mówiąc o ścieżce dzwiekowej, którą już zamówiłam w Amazon. To jakaś mania. Nie mogę przestac myslec o tym filmie. W nocy śni mi sie morze...