Pancernik Potiomkin

Bronenosets Potyomkin
1925
7,4 11 tys. ocen
7,4 10 1 11140
7,8 30 krytyków
Pancernik Potiomkin
powrót do forum filmu Pancernik Potiomkin

w kinie będą puszczać pierwsze pilotowe odcinki Charlie Chaplina z 1894r.

Porter_5

Takowe filmy nie istnieją.
I pewnie te premiery mocno uprzykrzają ci życie.

Porter_5

hahahahaha, pierwsze słyszę :)

ocenił(a) film na 7
Porter_5

Jeśli mam być szczery - większą żenadą jest dla mnie wprowadzenie "Passion" de Palmy z 2012 dwa lata po premierze światowej, niż filmów sprzed pół wieku czy nawet 90 lat w cyfrowo odnowionych wersjach.

Porter_5

No i git. Będę oglądać z bananem na mordzie, bo jest to super pomysł, na który czekałam dość długo :). Niektórych to jara, wierz lub nie. A oglądanie filmu w kinie to co innego niż oglądanie go na płycie albo co gorsza na kompie. Dla mnie żenadą jest to, że nie mogę sobie wybrać wersji filmu w 2D albo że czegoś nie mogę obejrzec w ogóle, bo zaden polski dystrybutor nie raczył wykupić.

Szarobure

Widać, że nie masz problemów.

ocenił(a) film na 10
Porter_5

I co w tym złego?

Sqrchybyk

zajmą miejsca innym aktualnym produkcjom które trafia do większej grupy widzów

ocenił(a) film na 10
Porter_5

Bo faktycznie do kin studyjnych tłumy walą w naszym kraju...

Sqrchybyk

I wszystko w temacie. Koleś kina studyjnego na oczy pewnie nie widział, ale do szczekania pierwszy...

ocenił(a) film na 10
Grifter

Byłem dziś. Siedziałem sam na sali. Przede mną dwie osoby kupowały bilety na inny film. Tyle w temacie "tłumów" ;)

ocenił(a) film na 8
Sqrchybyk

Na seansie w moim kinie było trochę osób.

Sqrchybyk

Sam na sali siedziałem 3 razy. W multipleksie. W moim kinie studyjnym seans zaczynał się od...10 osób. Bywało, że przychodziłem na seans, ale mogłem co najwyżej pooglądać plakat. Teraz się to ponoć trochę zmieniło (nie bywam z braku czasu/chęci/lenistwa) - karnety itp, więc trochę inna bajka, ale kiedyś różnie bywało z tym...

ocenił(a) film na 10
Grifter

Podejrzewam, że ta zmiana ma wpływ z przechodzeniem na projekcję cyfrową. Kiedyś zwyczajnie nie opłacało się odpalać energożernego projektora i zużywać taśmę filmową (a zawsze sie przecież odrobinę zużywała) dla kilku osób. Teraz kopie filmu są cyfrowe, a projektory energooszczędne, więc problemu nie ma. Chyba.

Sqrchybyk

Oczywiście, że tak. Takie kina leciały i tak na granicy opłacalności. A gdy w mym mieście otworzono multipleks raptem po miesiącu, dwóch - wszystkie padły nie wytrzymując konkurencji. Może nie licząc tego ostatniego, które przekształciło się w stricte kino studyjne i jakoś przetrwało. Że dzięki dotacji z budżetu miasta to jeszcze inna bajka. Takie tam "tłumy" chodziły...

ocenił(a) film na 10
Grifter

Hm, czyżby twoje miasto to Kielce? Bo tam właśnie tak było :) Choć pewnie nie tylko...

Sqrchybyk

No nie tylko, nie tylko :)
Nie, nie Kielce...

użytkownik usunięty
Porter_5

A czemu nie?

bo to mało trafne

Porter_5

Po pierwsze kin jest w Polsce tyle że spokojnie znajdzie się miejsce i dla nowości i dla klasyków. Po drugie, spośród nowych filmów trafiających do repertuarów kin, wartych uwagi jest może (maksymalnie) 1/3 więc nie widzę tragedii w tym że odświeżane są dobre filmy z przed 40,50 czy nawet i 90 lat, nawet gdyby odbywało się to kosztem tego że w kinie pojawi się jedna nowość klasy B mniej.

Brat_Stali

a po trzecie ludzi, którzy z oczywistych względów nie mogli obejrzeć w kinie pewnych filmów jest całkiem sporo, podobnie jak filmów, które warto by było zobaczyć na dużym ekranie. mnie tam cieszy ta inicjatywa.