Film nie jest może arcydziełem, ale ogląda się go dobrze. Charles Boyer jako Napoleon - zagrał lepiej niż się spodziewałem. Miało być 6/10, ale za świetną pierwszą scenę (wojsko carskie (Kozacy?) w szlacheckim pałacu i ich zachowanie) - daję 7.
Ciekawa jestem tego filmu. Co nieco czytałam o postaci autentycznej Marii Walewskiej i tajemnicza, dosyć zimna i powściągliwa Greta Garbo jakoś mi do tej roli nie pasuje... No ale pewnie się mylę, w końcu "boska" Greta nie raz udowodniła, że potrafi pozytywnie zaskoczyć.