Btw. Czy tylko ja zdziwiłam się co robi Faramir w tym filmie? :D
A potem?
Co twórcy filmu z niej zrobili?
Ciągle ukrywała płeć, ale już tą głupotę (to że nabrała innych) pomijam, bo cały sens filmu na tym polegał. Jednak potem zaszła w ciążę?
To jest przecież tak głupie i absurdalne jak mało co.
Takie coś to można się spodziewać po jakiejś przeciętnej i mało inteligentnej osóbce, a nie po kimś nad wyraz inteligentnym, o bardzo silnej woli i przekonaniach.
A tamten jej obrońca? Od kiedy dowódca sam goni oprychów, zamiast to zlecić swoim ludziom? Przecież miał całą gwardię.
Po prostu głupi twórcy filmu zrobili z niego kolejnego imbecyla.
Oczywiście rozumiem że ten film miał się zakończyć dramatycznie, ale reżyser mógłby choć trochę użyć mózgu i doprowadzić do tego zakończenia w mądrzejszy sposób.
Sztuką jest doprowadzić do danego zakończenia w przekonujący i sensowny sposób, a nie zrobić stek bzdur w tym celu.
Przynajmniej wg legendy fabuła filmu się zgadza. Włącznie ze zdemaskowaniem z powodu porodu podczas procesji.