Film poryty! Chory! nie wiem jakim cudem wytrwałem do końca, (tym bardziej że) wiedząc od
połowy filmu co będzie dalej! Gra aktorska poniżej przeciętnej! Aktorzy stali nad trupami i sucho
operowali jakimiś pojęciami. Zapewne miało być profesjonalnie a wyszło tandetnie. Poza tym ci
ludzie byli psychiczni, nienaturalnie zboczeni i sadystyczni. Do mnie to nie przemawia w ogóle.
Irytujący jest również fakt, iż Ted był takim samym zwyrodnialcem jak oni(hmmm wyjątkowo
szybko się nakręcił) więc czemu jego nie spotkała należyta kara. Też zabijał okrutnie i dla
przyjemności więc też powinien zginąć! Tak powinien! Trupy, niesmaczny sex i inne chore jazdy
zostawiły spory niesmak... A mogło być tak pięknie, bo pomysł sam w sobie ciekawy....
A mnie intryguje, że kilka scenek seksu dało średnią 6,8. Rozumiem, że komuś się może także podobać coś innego, zawartego w tym filmie, ale ... to już jest przypuszczam spowodowane pewnymi zaburzeniami.