PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=804561}

Pewnego razu... w Hollywood

Once Upon a Time ... in Hollywood
7,3 201 913
ocen
7,3 10 1 201913
7,7 60
ocen krytyków
Pewnego razu... w Hollywood
powrót do forum filmu Pewnego razu... w Hollywood

Przed chwilą z ciekawości zerknąłem. 9,8 to średnia z ponad 1700 głosów. Aż się wierzyć nie chce.
Wygląda na hicior :D

Lukas_Art

Tylko 9,8? Gdyby wytwórnia sypnęła więcej hajsu to byłyby same dyszki. Fanbojów oczywiście nie liczę, bo Ci z miejsca dają takie oceny. Kampania promocyjna w toku. Dalej wierzcie w oceny i sztuczne pompowanie, a potem wielkie zdziwko po wyjściu z seansu, że jednak nuda i pitu pitu zamiast hitu. Najważniejsza jest ocena własna. Inne się nie liczą. Zapamiętaj.

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

Dobrze, panie profesorze.

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art


Ja bym powiedział, że oceny są nawet niższe niż się spodziewałem.

Po zaledwie tygodniu w szerokiej dystrybucji na IMDB 8,5.
Na tej stronie różnica oceny miesiąc od premiery do 10-12 lat od premiery w ocenie to spadek o 0,5-0,7.

Filmy Tarantino mają wysokie oceny i już dość ustabilizowane oceny na IMDB np:
Pulp Fiction - 8,9 po 25 latach
Wściekłe psy - 8,3 po 27 latach
Kill Bill - 8,1 po 16 latach
Kill Bill 2- 8,0 po 15 latach
Bękarty wojny - 8,3 po 10 latach
Django - 8,4 po 7 latach

Ale przy "Once Upon a Time in Hollywood" będzie ciężko, by film po 10 latach miał choćby 8,0.
A gdzie po 15-20 latach :)
Pulp Fiction to już w ogóle petarda, bo ten film jeszcze w roku 2001 miał na Imdb 8,7, a teraz 8,9.
Jeden z nielicznych filmów, któremu wysoka ocena poszła w górę, gdy mamy do czynienia z filmem, gdzie jest masa głosów. Z innych filmów chyba tylko Podziemny krąg zaliczył wzrost też o 0,2 przez ostatnie 20 lat na IMDB.
Tak praktycznie ok 99,9% filmów, które mają wysokie oceny notują spadki wraz ze wzrostem ocen.
Nawet stare i cenione arcydzieła z lat 1940-1990 przez ostatnie 20 lat na IMDB notowały spadek o
0,2-0,3 w ocenie.

returner

Zmień nick na 'Mr.Statystyka' xD

ocenił(a) film na 5
Lukas_Art

Urocza odpowiedź :)
Gratuluję dystansu do siebie i humoru.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

Pierd.. o Chopinie. Zapamiętaj paranoiku.

Brumhilda

Ile osób mogło widzieć ten film przedpremierowo na festiwalu? Ile z tych osób ma lub założyło konto na IMDB, by ocenić ten film? Czy szary zjadacz chleba z ulicy mógł się tam dostać czy pokaz był dla ekipy, zaproszonych gości i ludzi z branży? Sama widzisz, że to było coś ekskluzywnego dla wybrańców, a nie dla Januszy śmierdzących cebulą.

To, że na portalu X uruchomiono możliwość oceniania, nie oznacza, że każdy kto wystawił notę widział ten film. Dziennikarze czy inne ludki stricte z branży mogły ocenić go na podstawie seansu, ale swoje odczucia wyrażali w recenzjach na stronach internetowych czy w magazynach i nie musieli się potem ponownie pucować na imdb. Poza tym jestem przekonany, że duży procent ocen został wystawiony przez osoby, które kierowały się sympatią do Tarantino lub ekipy aktorów, a filmu nie widziały.

Nie jestem paranoikiem tylko do sprawy podchodzę realnie, bo chyba nie chcesz mi wmówić, że każdy z ekipy i zaproszonych gości założył sobie tam konto i z miejsca po seansie ocenił owy film. Jak chcesz wierzyć w takie naiwności to Twoja sprawa, ale gdy wchodzisz do dyskusji to podstawą są argumenty. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

Też jestem zdania że najważniejsza jest własna ocena. Nieraz sie przejechałam na nich. Sama odczuwam kino i je oceniam, dla siebie, z biegiem lat inaczej. Gust też sie zmienia w miarę dojrzewania kina, mojego oraz ilości widzianych filmów.

Brumhilda

Tu się zgadzam i przyznaję rację. Też to zauważam i właściwie jest to naturalny proces.

ocenił(a) film na 8
PanKracjusz

słuchaj no metyl, ja właśnie oglądam ten film na kompie przy piwie :)

Pinkley_91

8/10 czyli osiem piw wjechało? Mocno.

ocenił(a) film na 7
PanKracjusz

A skąd wiesz, że nie będzie hit? Średnia ocen zawsze z czasem spada. Ale są filmy, które nawet na starcie mogą tylko pomarzyć o 8. Niestety takie są np. ostatnie filmy Allena.

majkalipcowa

Średnia ocen to średnia ocen. Jedne są sztuczne pompowane przez wytwórnie czy dystrybutora, drugie mają odzwierciedlenie w rzeczywistości, bo są wystawiane przez ludzi, którzy rzetelnie ocenili dany film, a trzecie są bezkrytyczną popeliną, bo ktoś z miejsca da 10/10 za samo nazwisko reżysera nie widząc jeszcze filmu lub nie widząc jego mankamentów i gorszych stron.

Pisząc tamten post, po prostu chodziło mi o zachowanie dystansu, co do tych ocen wystawionych po pokazach zamkniętych. Bo niby mam uwierzyć w to, że figury, dziennikarze i specjalnie wyselekcjonowani na te pokazy ludzie, potem porobili sobie konta na imdb i ocenili ten film? Serio? No bez kitu. Ktoś pewnie z pewnością tak zrobił, ale pewien procent, jak nie większość to oceny bezkrytyczne za samo nazwisko, bo już wtedy istniała możliwość wystawienia oceny i po prostu pisząc wcześniejszy post, wyśmiałem to, bo taka średnia nic nie znaczy i nie jest w żaden sposób miarodajna.

Ten film jest dobry. Dla mnie to nie jest hit i coś, co będę oglądał kilka razy w roku, nic na miarę klasyka, ale trzeba docenić wykonaną w nim robotę. Mocne 7/10 w moim odczuciu. Ktoś inny z kolei napisze, że się nie znam, nie rozumiem przekazu i ogólnie jestem matołem, bo nie oceniłem na maksa. Dla kogoś będzie to hit z miejsca, a dla mnie dobra produkcja na której można sympatycznie spędzić czas. Różni ludzie, różne podejścia.

ocenił(a) film na 7
PanKracjusz

Jestem bardzo ciekawa, nie mogę się doczekac premiery, wtedy będę mogła się wypowiedziec :)

ocenił(a) film na 5
PanKracjusz

"...a potem wielkie zdziwko po wyjściu z seansu, że jednak nuda i pitu pitu zamiast hitu" - prorocze słowa, właśnie jestem po seansie i mam dokładnie takie odczucia.

kicek84

Można doceniać czyjś kunszt, ale ciągle utrzymywać wysoki poziom jest piekielnie trudno. Sztuczne pompowanie zazwyczaj winduje ludzkie oczekiwania i w trakcie seansu następuje nagłe przebudzenie i weryfikacja. To ta zła strona reklamy.

ocenił(a) film na 7
kicek84

Też właśnie wróciłem z kina i jestem zawiedziony. Chyba najgorszy jego film.

PanKracjusz

Film jak dla mnie słaby - nudny, rozwleczony i przegadany. Kompletnie nieangażujący i mało interesujący scenariusz.

Lukas_Art

Przecież nie było jeszcze światowej premiery :D chyba,że wszyscy z Cannes zrobili multikonta na IMDB

Lukas_Art

Niezbyt dokładnie to sprawdziłeś, ponieważ pierwszym postem od użytkowników jest właśnie pytanie o to co napisałeś:

"This movie was shown for the first time at Cannes last week (21st of May) and already 4200 people gave a rating?
Thanks, A.
28th of May 2019"

Specjalnie datę dodał żeby było wiadomo kiedy te 4000 osób mogły zagłosować (w 7 dni od premiery w Cannes).

ocenił(a) film na 8
dannyboi

Aha, czyli jeśli na IMDB ktoś coś napisał to znaczy, że ktoś inny na forum Filmweb musiał popełnić błąd? Dlaczego zakładasz, że to ja się pomyliłem, a nie ktoś inny? Poza tym na IMDB nie ma forum, więc każdy może napisać każdą rzecz, a jedyną reakcję może być "czy ta opinia jest pomocna? TAK / NIE". Więc... sam rozumiesz.

Poza tym nie o to mi chodziło we wpisie, ale jeśli już chcesz podyskutować, to ogólnie liczba ocen jest jakaś dziwna.
- 28 maja, czyli 8 dni od premiery film oceniło rzekomo 4200 osób.
- teraz - właśnie teraz na to patrzę - czyli kolejne 8 dni od premiery obejrzał go zaledwie dodatkowy tysiąc osób (aktualny wynik ocen to 5195).

Gdzie tu sens?

Lukas_Art

To nie wiesz jeszcze, że oceny na imdb są preparowane dla naiwnych? Pod dominującymi ocenami 10/10. pojawią się po jakimś czasie obiektywne oceny widzów. Imdb nie jest już niczym więcej, jak PR dla naiwnych. Co więcej coraz mniej jest też krytyków zasługujących na poważne potraktowanie, piszą co zostanie im podyktowane i... do kasy. Smutny mamy świat smutnych oszukiwanych ludzi , traktowanych jak skarbonka do rozbicia.

ocenił(a) film na 8
Vera_Langer

Coś w tym jest. Najbardziej promowane filmy - zwłaszcza te wszystkie kałowate blockbustery od Marvela - to takie kaszanki, że aż brak słów.
No ale ogólnie rzecz biorąc po jakimś czasie prawda wychodzi na wierzch i kiedy minie okres pokazów kinowych (czyli okres filmowych żniw), to nagle oceny spadają, albo idą w górę.
Wiadomo, kinematografia to biznes ;)

ocenił(a) film na 7
Vera_Langer

Obiektywne oceny widzów? Dobry żart. Każdy może założyć sobie konto i oceniać tak jak mu się podoba nawet nie oglądając filmu.

ocenił(a) film na 7
Lukas_Art

Przecież te oceny są gówno warte. Taki Avengers: Engame na miesiąc przed premierą miał 50 tysięcy ocen 10/10. Nie róbmy sobie jaj.
Za to recenzje krytyków bardzo pozytywne. Mamy kolejny świetny film Quentina!

ocenił(a) film na 8
Grifter

No to trzeba będzie wydać 30 zeciszy i obejrzeć.

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

Ewentualnie na wikipedii masz opis filmu od 2 miesięcy, po premierze w Cannes. Jest tam oczywiście masa spoilerów.

Przyznam, że mnie raczej streszczenie scenariusza nie porwało. Ten film to będą kolejne Bękarty wojny.

ocenił(a) film na 9
giant enemy crab

Przecież Quentinowi z Bękartów wojny wyszło - arcydzieło ;)

Kto się spodziewał po nowym filmie historii dokumentalnej? To będzie hołd dla kina lat 60-tych, a nie film oparty na faktach. Jak można uważać, że Tarantino rzucił swój styl i psioczyć na to, że będzie odbiegał od realu?

Lukas_Art

Kolejny dzban który nie wie że oceny z imbd czy filmweb są g#wno warte

ocenił(a) film na 8
Connor7

W takim razie po co marnujemy czas na ocenianie filmów i serialu, skoro to i tak jest gówno warte? Nie lepiej iść na spacer do parku z dziećmi?

ocenił(a) film na 7
Lukas_Art

Dzieci jeszcze trzeba mieć

ocenił(a) film na 8
WTTW_FILM

Albo nim być.

ocenił(a) film na 7
Lukas_Art

W sumie można też iść z obcymi ale to jest ryzyko

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

Z recenzji na YouTube mozna wnioskowac ze az tak kolorowo nie jest ! wszyscy sa zgodni co do jednego,ze Brad i Leo to najmocniejsza strona filmu i zagrali koncertowo,do tego swietnie oddane realia i klimat tamtych lat.Film podobno ma słabe tempo a mozna by powiedziec,ze nie ma go wcale i ze jest nieco za długi.Na hurtowe oceny 8 czy 9 nie ma co liczyc bo wiekszosc daje 7/10 czy jak kto woli 3/5.Jest duzo plusów ale nie brak tez minusów, wiec mozna by juz chyba rzecz,ze oczekiwania były chyba zbyt wygórowane i trailery były mylące bo film jest w nieco innych klimatach.Oczywiscie w dniu premiery i tak wale do kina ,bo musze sam to ocenic swoim OKIEM WYBITNEGO EXPERTA !!

Kesler_2

Za bardzo sie imasz tych "ekspertów" ..Warto poczekać do premiery i samemu sie przekonac.. Ja intensywnie sledze wszystko co związane z tym filmem i opinie szanowanych przeze mnie i stosunkowo wiarygodnych dla mnie ludzi są akurat wiecej niż optymistyczne... Pamietajmy też w jakich czasach filmowych teraz funkcjonujemy. Brawurowa,moim zdaniem ostro przeszarżowana technologia, totalna akcja, superhero lub poscigi/wyscigi - tym nas karmią w box officach... Tarantino drogą sztuczności nie poszedł - wszak nawet zrekonstruował bez efektów wiekszośc Los Angeles z tamtego okresu. Film ten to hołd dla tamtej ery. Omotani lub nieświadomie przesiąknięci fani współczesnością, mogą być zdezorientowani. Ja jako arcyfan filmow z lat 70'-80'-90' sam czasami rykoszetem nabieram sie na dzisiejsze standardy i niektóry szlagier potrafi mi sie w podświadomości zestarzeć... Tu jestem spokojny. Czuje,że dostane to na co czekam :) Ci co mówią o tej nudzie i przestojach oraz wolnym tempie,to pewnie myślą tak w trakcje dialogów, które u Tarantino są gwarantem. Ale trzeba słuchać, a nie czekać na latające Hulki :) Inna sprawa - gusta, ok, o nich sie nie dyskutuje, ale za siebie sie wypowiem ..po filmie :) Ale tak jak napisałem predzej i tak też zakoncze - jestem dziwnie spokojny :)

ocenił(a) film na 8
mateos8

Ja juz wiem czego moge sie spodziewac w kinie,wiec nie nastawiam sie na fajerwerki.Bede sie delektował gra aktorską i klimatem tamtych lat.Jestem tez pewien ,ze tutaj na forum ,zdania beda mocno podzielone od zachwytów po rozczarowanie.

mateos8

A dlaczego uważasz, że jak ktoś narzeka na kiepskie tempo w tym filmie, to na pewno spodziewał się "latających Hulków"? Ludzie chyba wiedzą, kto to jest Tarantino i jak wyglądają jego poprzednie filmy. Ja przez tempo rozumiem wiele rzeczy, które są w stanie mnie urzec zarówno w kinie lat '70/'80, jak i bardziej współczesnych....i nie mam tutaj na myśli "latających Hulków".

Midnite

Przepraszam, jesli poczułeś sie urażony. Ten "latający Hulk" to tylko taki przykład dla zobrazowania róznicy do tego co dziś jest dla mas, lub jak grzeczniej zabrzmi - wiekszości - wyznacznikiem. Box Office nie kłamie. I dodam,że też nie wrzucam wszystkich do jednego kotła, oraz że nie czuje sie lepszy,ważniejszy lubując sie w klasycznym kinie, bo przeciez gust to sprawa osobista i należy to uszanować. Chodziło mi, że dziś wielu kinomanów, nawet tych którzy nie pałają miłoscią do komiksowych odsłon itp. mogą nawet nieświadomie czasami dostosować sie jednak do współczesnych standardów i chwilowo sie pogubić.

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

Najgorsze jest to,ze powtarzaja sie opinie,ze film sie podobał ale drugo raz juz by go nie obejrzeli.

ocenił(a) film na 7
Lukas_Art

Już jest 8.7 / 10.

Lukas_Art

tak podsumowując dotychczasowe recenzje na IMDb, większość zaczyna się "i am a huge fan of QT, but...", a po tym but, najgorszy film Tarantino, dłużyzny, brak fabuły, nuda, zawód, Manson w jedej scenie, warto tylko dla Brada i Leo i ostatnich 30, 15, 10 minut , i żeby generalnie nie oczekiwać zbyt dużo

ocenił(a) film na 8
marckoza

No właśnie. Wielkie nazwiska nie muszą świadczyć o wielkim filmie. Jak dla mnie ostatni naprawdę dobry film Tarantino to były 'Bękarty wojny'.
Wcześniej tylko 'Pulp Fiction'. A reszta... no cóż, dobre ale to żadne arcydzieła.

ocenił(a) film na 8
marckoza

Pies i tak jest najlepszy w tym filmie :)

marckoza

Bo ludzie, fani z nieodpowiedniej strony do tego filmu podchodzą. Ja na szczęscie samemu w pore sie zreflektowałem i zmieniłem kierunek oczekiwan z kilka miesiecy temu, sledząc wszystko i dodajac "1+1+8+12"...

Sam po anonsowaniu oczekiwałem filmu równego na wielu płaszczyznach samemu "PulpFiction",ale w pore , przed rozczarowaniem , zmieniłem oczekiwania. Od kilku miesiecy wiem juz, że to nie bedzie typowe Tarantinowskie wariactwo. Ten film to hołd dla złotych czasow hollywood, ukłon. To jest główny nurt. Aktorstwo, oddanie epoki, to są główne plusy. Trzeba do niego podejsc z innej strony. Mega śmieszylo mnie jak czytałem przypuszczenia fanów, że Tarantino ukarze mord Sharon w swoim stylu... Nie tylko wiedziałem, że go nie ukarze w swoim stylu,ale i wiedziałem,że go nie ukarze w ogole, co łatwo można sprawdzić,bo trąbilem o tym od początku, a chyba jestem najaktywniejszym kinomanem pod tym tematem.

Poza tym, Fani oczekują od Tarantino stworzenia filmu na miare "PulpFiction",ale to jest chyba nie do zrobienia. Z plusem oczywiscie dla Tarantino. On po porstu stworzyl takiego bydlaka, tak zawiesil sobie poprzeczke, że moim skromnym zdaniem nie ma możliwości jej przeskoczyć. "PulpFiction" to jest monumentalny potwór- totalny ideał.

Tak czy siak, jeśli podejde do "Pewnego..." tak jak sie nastawiłem, to spodziewam sie tak i tak arcydziała.

ocenił(a) film na 10
marckoza

Nie no, to ja do tych imdbowych opinii dorzucę swoją, bo akurat do ostatnich 30 minut ten film był arcydziełem, a jeżeli jest w nim coś rozczarowującego to sposób w jaki zdecydowano się go zakończyc.
Ta 'nuda i dłużyzny' to kpina. Osobiście biorę netfliksową czterogodzinną wersje w ciemno.

ocenił(a) film na 5
Lukas_Art

większość ludzi na świecie jest idiotami co nie ma pojęcia co to znaczy dobry film. Dlaczego więc sugerować się ich oceną?

BartasBartas

Ty oczywiście jesteś geniuszem :)?

ocenił(a) film na 5
PS_86

masz 180cm wzrostu?

ocenił(a) film na 5
Lukas_Art

Wyszedlem z kina kilka godzin temu i jest to zdecydowanie najgorszy jego film, gorszy niz Reservoi Dogs nawet. Oprocz ostatniej sceny i jednej "walki" nie ma tam nic, pustka. Denne dialogi, zadnej fabuly nic. Lubie bardzo Tarantino ale to jest slabizna jakich malo.

ocenił(a) film na 7
azertyazerty

Też czuję niedosyt.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones