PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=804561}

Pewnego razu... w Hollywood

Once Upon a Time ... in Hollywood
7,3 201 930
ocen
7,3 10 1 201930
7,7 60
ocen krytyków
Pewnego razu... w Hollywood
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Ot moja recenzja.

Dla mnie tylko OK

ocenił(a) film na 8

Film dobry, ale bez przesady, fajna opowiastka z kilkoma fenomenalnymi scenami i tekstami, klimat jest, bardzo dużo ironii, a śmiechu jeszcze więcej, Pitt zagrał tak jak w Furii + dowcip i ta zblazowana olewająca postawa (++++) był świetny, Leo tak samo, reszta aktorów w sumie role epizodyczne. Kończy się inaczej niż...

więcej

i nie tylko w rozumieniu autotematyzmu (film w filmie), ale przede wszystkim do czysto kinowych środków wyrazu, które dają taką rozkosz oglądania; tym razem efekciarskie bzdety (których ostatnimi czasy było za dużo) zostały ograniczone do minimum; no i brawa za stworzenie kawałka wielkiej kinowej mitologii......

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Zacisze narracyjne

ocenił(a) film na 6

Tarantino nie jest intelektualistą i niespecjalnie potrafi czymkolwiek zapełnić w gruncie nudne sceny. Akcja tak jakby jej i nie było, ale i same sceny są po prostu nudne. Dygresje, które doskonale potrafią urozmaicić konwencjonalną fabułę, windując ją na poziom nowej jakości, same w sobie nie są jednak nośnikiem...

Zapraszam na kilka zdjęć z czerwonego dywanu, z londyńskiej premiery tego filmu, z udziałem Tarantino, Leonardo DiCaprio i Brada Pitt. https://dariuszolech.blogspot.com/2019/08/once-upon-time-in-hollywood.html

Obsadowy strzał w dziesiątkę! Tylko kolor włosów zmienić, poza tym uderzające podobieństwo.

jak Dakota Fanning i Margot Robbie nie wplecie w to żadnej sceny ze stopami jednej i drugiej to uznam, że się zestarzał, stracił zęby i w ogóle to nie QT. Hateful potraktuję jako wypadek przy pracy.

Świetna muzyka, kolory i klimat Hollywood z dawnych czasów (Podobnie oglądało mi się Boogie Nights, chociaż tam wszystko dzieje się nieco później.) Realizacyjnie pierwsza klasa. Oglądałem wieczorem, i z opisów bałem się, że może być nudny, ale nic z tych rzeczy. Ani przez sekundę mi się nie nużył, a szkoda było, że to...

więcej

DiCaprio zginie w połowie filmu.

Tarantino zaczyna być nudny.. dziwne,ale prawdziwe

Nietypowy konserwatysta vs typowy lewak

... więc nie wiem, czy wpasuję się w opiniotwórcze i krytyczne komentarze oczekujących na premierę. W każdym razie jest super. Uwielbiam u Tarantino tę zasadę (przy założeniu, że historia jest wciągająca), że jemu się nie spieszy. Bardzo mi się podoba, że jest politycznie niepoprawny - w scenach w obozie hippisów (i w...

więcej

Nuda panie, tak można podsumować ten film. 2h kompletnych dłużyzn, przeplatanych z rzadka jakimiś przebłyskami, dobrą sceną, czytaj głównie aktorstwem diCaprio i Pitt'a. Aktorzy chodzą, przechadzają się w lewo, w prawo, wracają. Sceny się rozkręcają, nagle kończą, nie wiadomo po co, dlaczego i co dalej, co z nich...

Kolejna SUPERPRODUKCJA!!! Tarantino nigdy nie zawiódł. Współczuję tym, którzy nie ogarniają klimatu twórczości, a z pewnością nie znają wszystkich filmów, do których nawiązuje reżyser w kolejnych scenach. Świetna gra aktorska wszystkich bohaterów, scenariusz, muzyka, zdjęcia - prawdziwy MAJSTERSZTYK. Sztuką jest...

Dziwne złote lata

ocenił(a) film na 1

Rozumiem pomysł Tarantino na ten film. Temat ciekawy i naprawdę wart filmu tudzież książki. I tutaj jest główny problem. Scenariusz tego filmu to jest jakieś nieporozumienie. Nie związane ze sobą sceny( dłużyzny niestety) próbują pokazać nam do końca nie wiadomo co? To co zawsze było u Quentina mocną stroną czyli...

Wszystkim rozczarowanym polecam obejrzeć ten film po raz drugi . Jak dla mnie ten "pewnego razu w Hollywood" jest uosobieniem nostalgicznego pamiętnika reżysera. Tarantino tworzy film dla swojej mlodosci a nie mlodosci swoich fanow. Wychowanych w duchu lat 90 czy współczesnej kinematografii. Film ma oczywiście swoje...

więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Zasłużył czy nie? Jak uważacie?

Całkowicie nie zgadzam się z opiniami wychwalającymi najnowszy firm Tarantino. Przede wszystkim nie rozumiem zachwytów na ilością odniesień do czasów, w których dzieje się akcja. Fajnie, że jest Polański, fajnie, że są te plakaty, nagrane starannie sceny imitujące starsze produkcje... Jest imitacja wywiadu, kadry są...

więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones