...każdy tutaj pisze swoje zdanie o tym filmie... "lipa, gówno, szmata, ścierwo itd...", lub "genialny, rewelacyjny, kultowy, mistrzowski itd...." ... to ja też napiszę swoje, choć film widziałem dość dawno...

...co mnie najbardziej razi w tym filmie?... SCHEMAT... jest SCEMATYCZNY DO BÓLU!...
-przedstawienie postaci
-usuwanie każdej postaci po koleji
-finałowy pojedynek
-zaskakujące zakończenie (groza nie umarła)
...tak to wygląda w dużym uproszczeniu oczywiście... oglądając ten film zastanawiamy się jedynei kto i jak teraz umrze... i za pewne takie są reguły slasherów... co nie zmienia faktu, że dla mnie jest to Wada... Bardzo Duża Wada...
...wykonanie filmu nie najgorsze... aktorzy grają nie najgorzej... pod tym względem to średniak... jedni drętwo, drudzy lepiej... nikt się cudów nie powinien spodziewać...
...muzyka jakaś tam jest... nie wadzi, dopasowana do chwili... w porządku... średniak...
...efekty... prawda, że niektóre mordy nawet "przyjemne"... spodobała mi się scena, gdy morderca przebija strzałą (chyba) gardło kolesiowi na łóżku... fajnie zrobione... i chyba nawet powiedziałem kiedyś: "niezłe"...
...właściwie to jest typowy slasher... żadnych rewelacji... a jednak uchodzi za klasyk... i z tym się zgodzę... jest to KLASYKa SLASHERÓW/HORRORÓW czy czegoś tam jeszce...
...nie zmienia to faktu, że jest to Przeciętna, Schematyczna, i Nienajlepsza Produkcja... nie jest też chyba pionierem w tym gatunku (ale tutaj się tylko domyślam, więc mogę się mylić)... nie dziwi mnie fakt, że ktoś nazywa go gównem i ocenia 3/10... bardziej dziwi mnie, że ktoś może go nazwać genialnym i ocenić 10/10... i jedno, i drugie jest dużą przesadą...
...ja daję mu 6/10 (choć chyba zasłużył na 5)...

...i oceniam tak tylko część pierwszą... widziałem jeszce "Piątek..." 3 i 4 i obie oceniłem gorzej... ale jak dla mnie jest za proste i przewidywalne kino... a 10 części to duża przesada... już 4 to było za wiele... (...może ten okrutny zakon strachu mnie nie zbluzga za bardzo...)
6/10