Mógłbym zacząć od frazy "zmysłowe piękno kobiecego ciała" i to w zasadzie wystarczyłoby za cały opis tego filmu. Jednak jest w nim coś jeszcze, coś co wykracza znacznie dalej poza nieco sztuczne, sterowane i bardzo uwodzicielskie pozy przybierane przez bardzo piękną aktorkę. Jest w tym filmie jakaś mądrość, jakaś taka...
więcejDrugą, najważniejszą nagrodę w Cannes’91 zgarnęło monumentalne, ale jednocześnie intymne dzieło Jacquesa Rivette’a PIĘKNA ZŁOŚNICA, luźno inspirowane powieścią Balzaka. To wiwisekcyjny traktat o sztuce, wchodzącej w dialog z życiową przyziemnością, trudach aktu tworzenia oraz cenie, jaką ponosi autor za poświęcenie się...
więcejZ jednej strony nie mam jakichś wielkich zastrzeżeń z drugiej mimo że film trwa prawie 4h można go streścić w dosłownie paru zdaniach nie pomijając nic szczególnego.
Film ewidentnie dla koneserów takiego kina, ta powolność może być dla jednych dużym plusem ( długa budowa i dbanie o szczegóły ) dla innych minusem bo...
Myślę, że oni nieźle się bawili przy kręceniu filmu (odkładając na bok wszelkie podteksty). Zagrali tak naturalnie, że gdyby kamerzysta ujął to bardziej "surowo", pomyślałbym, iż to film dokumentalny. Zarówno ich kłótnie, fochy, jak i śmiech i wzajemne droczenie się były jakby żywcem wyjęte z relacji...
Malarz, który od dłuższego czasu przeżywa kryzys twórczości(nie dokończył obrazu „Pięknej złośnicy” na który wszyscy czekają), maluje akt intrygującej Marianne. Film skupia się przede wszytki na pokazaniu detali pracy malarza, a także związku miedzy nim a modelką. Porusza także wątki poboczne(zazdrość, mówiąc ogólnie...
więcejNie wiem , kto w naszej tv układa ramówkę. Nie oglądałem nigdy tego filmu . No i dziś mam ochotę go obejrzeć. No i nie rozumiem , dlaczego dopiero o drugiej, no i dlaczego tak idiotycznie podzielony. Aby go obejrzeć trzeba zarwać dwie noce. Z tego co wiem nie ma w tym filmie jakichś specjalnie "drastycznych" treści, by...
więcejnie bede sie tu rospisywal, skoro nikt sie nie odzywa. moge tylko powiedziec, ze to pierwszy francuski film, ktoremu dalem 10 :P
Niewątpliwie najpiękniejsza "złośnica" ( i pieguska) francuskiego kina od czasu Bardotki...W duecie z wielkim PIccoli , pod ręką mistrza Rivette - cóż innego mogło powstać, niż dzieło sztuki
filmowej? ( A propos - Kobieta jednak potrzebuje silnej męskiej ręki :)
już imprezie "Konfrontacje". Pozostawił w mojej pamięci nie zatarte wrażenie i zapamiętałem go na zawsze.
Kino Francuskie to do dzisiaj najlepsze kino w Europie (a może i na świecie). To zupełnie inna twórczość niż "pusta papka" jaką serwuje nam Holywood.
"Piękna złośnica" to film artystyczny tocząca się powolnym...