Jak dla mnie to najbardziej rozbrajający motyw w trylogii.Ojciec Sparrowa w osobie gitarzysty Rolling Stones pokazuje na psa(tego z dwóch pierwszych części) i mówi do zgromadzonych wokół KODEKSU:"Wiecie,Żółwie morskie...".Genialne.
Widzę,że nikt nie zapałał klimatu........................