Ja jestem zdania, że wszystkie części Piratów z Karaibów są wyjątkowo fajne. Np. we Władcy Pierścieni najbardziej podobała najbardziej 1 i 3 część, podobnie tak jak w Matrixsie. A w Piratach z Karaibów wszystkie części są sobie równe. A co do produkcji 4 części Piratów to ,że może to być też fajny film (ponieważ scenarzyści mają aż 2 lata na napisanie scenariuszu) albo też może on zepsuć całą trylogie, czego nie daruje realizatorom :)