Bez plakatu nie istniejesz, a już na pewno nie w Indiach. Polityk nie wygra tam bez wyborczego baneru, festiwal nie odbędzie się bez niezbędnego transparentu, nawet... Zobacz pełny opis
Bez plakatu nie istniejesz, a już na pewno nie w Indiach. Polityk nie wygra tam bez wyborczego baneru, festiwal nie odbędzie się bez niezbędnego transparentu, nawet uroczystości religijne czy prywatne urodziny wymagają tej formy reklamy, by zgromadzić wyznawców, wyborców czy gości. W swojej dokumentalnej satyrze Rishi Chandna zaglądaBez plakatu nie istniejesz, a już na pewno nie w Indiach. Polityk nie wygra tam bez wyborczego baneru, festiwal nie odbędzie się bez niezbędnego transparentu, nawet uroczystości religijne czy prywatne urodziny wymagają tej formy reklamy, by zgromadzić wyznawców, wyborców czy gości. W swojej dokumentalnej satyrze Rishi Chandna zagląda prosto za kulisy tamtejszego "plakatowego przemysłu". Mamy okazję podejrzeć plakaciarzy, którzy pracują w obskurnych warunkach, tworzą grafiki w prymitywnym programie, by nocami obkleić nimi miasto. Tylko jak mają wyglądać ich prace w czasie pandemii i czy w ogóle będą potrzebne?