Plan ucieczki

Escape Plan
2013
6,9 82 tys. ocen
6,9 10 1 81609
5,7 17 krytyków
Plan ucieczki
powrót do forum filmu Plan ucieczki

Co zrobić jak kończy się kasa emerytom? Dać zagrać w kiepskim filmie... bardzo kiepskim filmie.

Pierwsze sceny w więzieniu, ucieczka, sposób w jaki bohater opowiada o słabych punktach zakładu zapowiadały dobry film. Od momentu osadzenia bohatera w nowym więzieniu film zaczyna męczyć oko. Więzienny klimat nijak nie ma się do tego przedstawianego dotychczas. Dialogi, zachowanie osadzonych na niskim poziomie.

Liczne niedociągnięcia.
- W celach są kamery i mikrofony... tam gdzie osadzeni są odseparowani od siebie, ale na głownym dzidzińcu nie ma mikrofonów... no tak bo tam przecież nie rozmawiaja ze sobą - więc po co montować mikrofony kierunkowe...
- Sekstant, precyzyjne urządzenie pomiarowe można zbudować z okularów i długopisu... Kto widział jak wyglada takie urządzenie to wie o czym mowa.
- Skoro to całe super-więzienie ma być miejscem skąd nie da się uciec to dlaczego strażnicy mówią pokłady zamiast np. poziomy, które mniej sugeruja, że więzienie to statek?
- Kto był na statku ten wie jaki hałas powoduje silnik czy też same agregaty. Ciekawe jak udało się im wytłumić hałas i drgania.
- Naczelnik więzienia, który posiada prawo do wydawania pozwolenia na zabijanie strażników?

Film naciągany...

ocenił(a) film na 9
sceptyk

Naciągany, ale przyjemny :D

raziel88ck

Jak mydło na podłodze.

ocenił(a) film na 9
sceptyk

Nie no, tak to nie :P

Film ten uważam za głupi, taki typowy odmóżdżacz. I jeśli miałbym wybrać Plan Ucieczki, który bawi, a nudne żenujące Transformersy, to wybieram Plan Ucieczki.

raziel88ck

Fakt, zgadzam się. Plan Ucieczki lepszy od transkupersów. Ale bardziej polecam Ucieczkę z Alcatraz.

ocenił(a) film na 9
sceptyk

Ucieczka z Alcatraz to klasyk. Nie ma co porównywać.

sceptyk

A co ma do tego wiek. Ty też go kiedyś będziesz miał i co zamkniesz się w domu żeby nie kłuć w oczy takich pozbawianych empatii jak Ty małolatów. Wejście wybrańca, Kevin, Obcy, krąg ocenione na 10 tak, te filmy są bez cienia wątpliwości bardzo realistyczne i nie naciągane, komiczny synku jesteś. Gdyby tak analizować, każdy film jak Ty to zrobiłeś w dobie dzisiejszego kina, to praktycznie każdy należałoby uznać za gniot. Wiem, że wielu Polakom brakuje dystansu do wszystkiego, ale uwiąż mi, że z nim o wiele przyjemniej się żyję, dlatego i Tobie polecam byś się go nauczył. Pozdrawiam

ByTheWay_filmaniak

Skoro jestem twoim synkiem to może pora się po alimenty zgłosić? Dystans ogranicza wolne myślenie.

ocenił(a) film na 5
ByTheWay_filmaniak

Skoro piszesz o nabieraniu dystansu to może warto tak byłoby zacząć od siebie? Sceptyk miał prawo wyrazić swoją opinię o tym skądinąd średnim filmie i absolutnie nie jest to powód żeby zaraz używać w stosunku do niego napastliwego tonu. Zbawianie świata zaczynajmy od siebie, ot taka rada na przyszłość.

demola

A Ty co? Komentujesz film, czy przyszedłeś mnie pouczać ? I od kiedy to ktoś ma prawo wyrazić swoje zdanie a ktoś inny nie, co ? Tak, tu masz rację, zbawianie świata zacznij od siebie, a nie od roli Adwokata. Ot, taka rada na przyszłość...

ocenił(a) film na 5
ByTheWay_filmaniak

Po pierwsze mylisz pojęcia, nie pouczam cię tylko zwracam ci uwagę. Po drugie jest różnica pomiędzy wyrażaniem swojego zdania w sposób cywilizowany, a krytykowaniem zdania innych w sposób daleki od poprawnego, co ty uczyniłeś. A na koniec, nie widzę nic złego w roli adwokata więc nie wiem jak się to ma do "zbawiania świata".

demola

Nie rozumiem zupełnie o co Ci chodzi, bo nikogo w swojej wypowiedzi nie obraziłem, odniosłem się do komentarza FILMU i wyraziłem jedynie swoje zdanie. To, że masz problem czytania ze zrozumieniem, uważasz, iż mój sposób wyrażania myśli jest nie cywilizowany, a" pouczanie" uważasz, za coś dalece odbiegającego od "zwracania uwagi" w mojej ocenie, jest zwykłym czepialstwem, pod przykrywką pseudointelektualnej papki, wcale nie jest na miejscu i nie mniej dalekie od poprawnego. Prawda jest taka, że to moje zdanie - "Polakom brakuje dystansu do wszystkiego, ale uwiąż mi, że z nim o wiele przyjemniej się żyję, dlatego i Tobie polecam byś się go nauczył." wywołało u Ciebie frustrację, ale tak to już jest, że prawda w oczy kole, tak więc jeszcze raz się powtórzę, tym razem odnosząc się do Ciebie - Więcej luzu i dystansu do siebie i innych... Jeśli Ci jednak tego typu konwersacje i " zwracanie innym uwagi" poprawiają chociaż trochę nastrój, to na zdrowie :) mi jednak szkoda czasu, na tak mało konstruktywne przepychanki z Tobą, dlatego zmuszony będę resztę Twoich komentarzy zignorować. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
ByTheWay_filmaniak

A ja mimo to ci odpiszę i dam ci kolejną radę, nie baw się w wróżbitę bo ci nie wychodzi. Wcale nie chodziło mi o te zdanie z dystansem, tylko o to zdanie:

"Ty też go kiedyś będziesz miał i co zamkniesz się w domu żeby nie kłuć w oczy takich pozbawianych empatii jak Ty małolatów. Wejście wybrańca, Kevin, Obcy, krąg ocenione na 10 tak, te filmy są bez cienia wątpliwości bardzo realistyczne i nie naciągane, komiczny synku jesteś"

Podkreśliłbym ci jeszcze słowa które są nacechowane negatywnie, ale liczę że tym razem twój wrodzony spryt pozwoli odgadnąć ci które to są. I tak to był przytyk z mojej strony.

demola

Przepraszam, że się odniosę do Twojego komentarza skierowanego do kolegi, a nie bezpośrednio do komentarza filmu (tak jak to uczynił filmaniak) ale Ty zrobiłeś to samo, więc nie powinno Cię to oburzyć, chociaż poprawianie ludzi co do formy, ortografii czy stylu w jakim piszą, nie jest ani grzeczne, ani kulturalne, a jako osoba pilnująca etykiety powinieneś o tym wiedzieć. Filmaniak użył co prawda kilku delikatnych kolokwializmów, bo zamiast - małolatów, mógł napisać młodych ludzi, a zamiast komiczny - zabawny, ale przecież nie są to epitety w żaden sposób obraźliwe, czego nie można już powiedz o Twoim stwierdzeniu, - że nie potrafi wyrażać swojego zdania w sposób cywilizowany, chociaż używa formy grzecznościowej, gdy zwraca się do kogoś, a czego Ty nie robisz. Całą jego wypowiedz jest sensowna i odnosi się ściśle do filmu jaki tu komentujemy, a pod którą podpisuję również i ja. Tak więc na prawdę, trudno się oprzeć wrażeniu, że się czepiasz i jesteś bardziej frustratem aniżeli estetą.

ocenił(a) film na 5
thunder1

:) Zacznijmy od tego, że nie oburza mnie fakt że filmaniak nie odniósł się do filmu w swoim komentarzu, więc nie ma problemu. Po drugie nie czuje się osobą pilnującą ani netykiety, ani tym bardziej ortografii, po prostu nie lubię kiedy osoba z własnym zdaniem, wyrażająca je w normalny sposób tak jak autor tego wątku, spotyka się z napastliwym tonem i epitetami pod swoim adresem, plus próbuje się podważyć jego gust filmowy wyciągając jakieś tam jego oceny filmów nie wiedząc tak na prawdę czym się kierował podczas ich wystawiania. A po trzecie, zgodzę się z tobą że wyjęte z kontekstu zwroty jak: komiczny, małolat, synek (o tym zapomniałeś, no chyba że łączą ich relacje rodzinne), nie są powszechnie uważane za mocno obraźliwe. Odpowiednio użyte mogą być nawet uznane za przejaw sympatii. Niemniej jednak ton tej wypowiedzi jasno daje do zrozumienia jaki był zamiar komentującego, a chyba obydwaj się zgodzimy że mało on miał wspólnego z próbą okazania sympatii. i dalej podtrzymuje zdanie, że prowadzenie w ten sposób dyskusji jest mało cywilizowane. A co się zaś tyczy form grzecznościowych, moim zdaniem tak jak nie jest wymagane tytułowanie się na tego typu forach Pan/Pani tak dopuszczalne jest pisanie zwrotów grzecznościowych/osobowych z małej litery. Przynajmniej ja stosuję taką zasadę. A czy jestem frustratem czy estetą...zapewne ani jednym ani drugim.

demola

Tobie demola (nie napiszę Ci kolego, bo jeszcze Cię to obrazi, wszak nie znamy się i na pewno jestem od Ciebie duuuuzo starsza) napiszę tylko, że jeśli dla Ciebie obraźliwymi epitetami są : małolat, komiczny i synek a nie widzisz nic niestosownego w : naciągane kino dla emerytów... itd ( a ton wypowiedzi filmaniaka jest dokładnie adekwatny do tonu wypowiedzi sceptyka, i przynajmniej odnosi się bezpośrednio do tematu, tego nie zauważyłeś) a pouczasz innych, to sam musisz być pozbawionym empatii wyrostkiem, któremu się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadał. Mnie oburza wpis sceptyka, a jego argumenty bawią do łez, zwłaszcza iż inne produkcje sf , jeszcze bardziej pozbawione sensu ocenił na 10 i nie jest to żaden atak na jego oceny, ani filmy jakie ogląda, a jedynie argument na to, jak jego argumenty co do oceny filmu " plan ucieczki" są śmieszne, a to różnica. Ma prawo Ci się podobać albo nie podobać komentarz innych i własnego odbioru innych, masz nawet prawo twierdzić, że dla Ciebie białe jest czarne, ale ma również do niego Filmaniak, jak i każdy inny. Jeśli widzisz zachowania sprzeczne z netykietą, jest przycisk "zgłoś nadużycie" a nie zaczynasz jakiś własny OffTopic na temat , nie mający nic wspólnego z tematem, co komu wolno, a czego nie, według swojej własnej, mało obiektywnej oceny. Swoją drogą takie zachowanie jest również sprzeczne z netykietą.

ocenił(a) film na 5
Maria1122

Co mnie obchodzi netykieta? Czy ja gdzieś napisałem że jestem jej obrońcą? Po drugie jako "duuuuużo" starsza osoba również nie grzeszysz kulturą nazywając mnie wyrostkiem. A już kuriozalne jest kiedy na początku tłumaczysz że nie używasz zwrotu "kolega" żeby mnie nie obrazić, a chwilę później sugerujesz, że jestem wyrostkiem. I uprzedzając twoje ewentualne pytanie "wyrostek" odbieram jako inwektywę, bo to tak samo jakbym ja napisał że jesteś pozbawionym taktu ramolem. Nie wiesz ile mam lat (niech cię nie myli awatar) więc personalne wycieczki zachowaj dla siebie, bądź dla swoich znajomych, bliskich czy kogo tam chcesz.

Ponadto nad interpretujesz moje wpisy zarzucając mi, że piszę co komu wolno a czego nie. Wskaż mi taki fragment. Raczej staram się zwrócić uwagę co wypada a co nie wypisywać na tym forum, ale jest to co najwyżej sugestia i tak opiera się ona na subiektywnych odczuciach, nie korzystam z poradników w tym temacie. Mógłbym się też przyczepić do tego że zarzucasz mi off top a sama z chęcią do niego się przyłączasz, co już w ogóle jest pozbawione logiki. A na koniec raz jeszcze powtórzę, nie obchodzi mnie netykieta i zasady jakimi się ona kieruje, natomiast obchodzi mnie brak podstawowej kultury jaką wypadało by okazać w dyskusji. A zwrot "naciągane kino dla emerytów" nie jest kierowane pod adresem konkretnej osoby więc trudno je uznać za obraźliwe, no chyba że ktoś czuje się takim emerytem dla którego ten film jest odpowiedni, ale w tedy nie za bardzo rozumiem gdzie jest problem. Natomiast zwroty "synku", "małolat" itd. są kierowane bezpośrednio do stricte określonej osoby, więc za takie mogą być uznane.

demola

Tyle, że do Ciebie zupełnie nie dociera podstawowa informacja, jaką Tobie tu inni próbują przekazać, a mianowicie, że to co dla Ciebie jest obraźliwe, niekoniecznie jest obraźliwe dla innych, to co dla Ciebie jest podstawowym brakiem kultury, dla innych nie jest, zaś Twoje zachowanie może nim być, to co dla Ciebie logiczne, dla innych niekoniecznie. Piszesz , że netykieta Cię nie obchodzi, to z kolei jest nielogiczne dla mnie, bo to zbiór zasad przyzwoitego zachowania w Internecie, zaś Twoje subiektywne odczucia na temat kultury innych, nikogo tu nie interesują , a już na pewno nie upoważniają Cię do zwracania uwag innym. Dlatego jeszcze raz powtórzę, jeśli Cię razi " brak kultury" innych to nikt Ci nie każe czytać takich komentarzy, tym bardziej jeśli nie były skierowane do Ciebie i wedle swoich nauk, Ty również swoje personalne wycieczki i wykłady na temat czyjejś kultury, pozostaw dla siebie, albo swojej rodziny. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
ByTheWay_filmaniak

Podpisuję pod Tym obiema rękami ;) Fajna rozrywka, bardzo miło się ich oglądało razem. Dla mnie 8. Pozdrawiam

ByTheWay_filmaniak

Zgadzam się, niestety Polacy krytykują wszystko co popadnie, a oceniają proste prozaiczne filmy na 10.. Kazdy ma swoj gust i na tym warto poprzestać.
Mi sie film podobał :) miał fajny klimat a o to chodziło. Czasami niektorzy spodziewaja sie Christie w kazdym filmie- No to proszę,sami zrobicie cos co ma sens. Krytykować jest najłatwiej.

sceptyk

Ale mimo wszystko fajnie bylo obejrzec Sly'a i Arniego ponownie razem na ekranie. Mnie film sie podobal, mocne 7.

ocenił(a) film na 5
sceptyk

Zgadzam się ze wszystkim poza stwierdzeniem "Co zrobić jak kończy się kasa emerytom?", Stallone jest warty $400m, Schwarzenegger trochę mniej bo raptem $300m. Kasy im starcza bo w ich wieku budżet na imprezy, dziewczyny i koks jest raczej niewielki, grają nadal bo najwidoczniej to lubią, w każdym razie w reklamie smalcu ich nigdy nie zobaczysz.