Nie ma co się rozpisywać o takich filmach. Idziesz do kina dobrze się bawić. Po co szukać drugiego dna. Mister Spielberg jak duże dziecko bawi się wspaniale wszystkimi zabawkami, a przy okazji rozdaje banany na twarzach widzów. Jakie to proste. Prawda? Podróż w czasie w odległe zakamarki pop kultury plus efekty specjalne i dwie godziny lecą bardzo szybko.
Dla mnie najlepsza scena to kostka Zemeckisa a w tle muzyczka z Powrotu do przyszłości. Takich niespodzianek jest na ekranie więcej, ale nie starczy czasu żeby to wszystko wyłapać.
Ocena dobra 8 ******** i napiszę jeszcze raz. Nie ma co się rozpisywać o tym filmie, tylko trzeba iść i dobrze się bawić w kinia na dużym ekranie.