Wiem, że pytanie laika, ale nie jestem w temacie, gry przestały mnie fascynować
w połowie lat 90-tych, a Spielberg kojarzy mi się z łzawym kinem familijnym.
To coś dziecinnego w stylu "Gry Endera", bardziej jajcarskiego jak "Thor: Ragnarok" czy poważnego jak w "Blade Runner 2049" ?
A może coś pomiędzy ?
w filmie jest bardzo dużo nawiązań i puszczania oczka do lat 80-90 (głównie gry i filmy, ale też muzyka) Humoru też trochę jest.. Jednak całościowy koncept i wykonanie typowo dla dzieciarni. Finalnie więc na upartego taki film familijny bez większego ładu i składu.