obejrzalem ten film bo znalazl sie na liscie top 100 na filmweb.po przeczytaniu zapowiedzi odnioslem wrazenie ze bedzie calkiem dobry.jednak w polowie filmu czekalem na koniec.PRZECIEZ TO JEST JAK BAJKA DLA DZIECI.no z dodatkowymi watkami w postaci cpunow i alkoholikow.cala ta opowiesc strasznei naciagnieta.historia dziecinstwa spaceya jest zenujaca.zalosny i nudny film.idea dobra, ale po co od razu robic film?;)
Dokładnie Thomek zgadzam się z Toba:) Może za trudny do zrozumienia poprostu????
Pozdrowiam:))
bajki dla dzieci konczą sie dobrze a tu są raczej ukazane dzieciece marzenia. Chęć uszczesliwienia innych, swoich bliskich... fakt trudno zrozumiec.
No właśnie zbyt łatwo zrozumieć, a to czyi film naiwnym. "Syf" to może za dużo powiedziane, ale "średniak" jest w sam raz.
Co tu jest do rozumienia? Człowiek który mówi, że film to "syf" to chyba ma coś nie tak pod sufitem; to jakby na pogrzebie własnej babci krzyknąć "ale syf robicie!".
A jakiej wypowiedzi spodziewaliście się po osobie której ulubionym aktorem jest jim carrey, film na 10 to głupi i głupszy i trainspotting a ostatni samuraj to już tylko 8? Wszystkie seriale polskie (lepsze, gorsze) które o dziwo ogląda połowa Polaków kolega ocenił na 1, więcej słów chyba nie trzeba ..
ty sie niechwal bo sam masz niewiele wiecej, z tego co widze zadnego ulubionego aktora, a ja tez carrey'a baardzo lubie ... (xD) i nierozumiem dlaczego zawsze besztacie tych ludzi ktorzy mowia ze film im sie niepodobal? przeciez to ich opinia a wy to zawsze tak roztrząsacie jak nie wiem co ^^ zeby brzydko nie mowic x] o to tu chodzi, gdyby wszystkim sie filmy podobaly, po co byliby krytycy? i pozatym mądralo nie przeginaj, trainspotting byl fajny ! szanujcie zdanie innych, inni beda szanowac was... poki co nie ten co mowi ze film jest slaby jest głupi, tylko wy co sie tej opini doczepiacie jak pijawy jestescie zalosni...
aj tam! jeśli to jest syf to ja się mogę przyznac, że lubię ogladac takie "śmierdziele", a co!
ej. krytycy są stąd ze w niczym innym nie są dobzi wiec idą krytykowac. bo nic nie umieją. po to są krytycy, jakies 90% przynajmniej.