PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1159}

Podwójne życie Weroniki

La Double vie de Véronique
7,5 48 697
ocen
7,5 10 1 48697
6,8 22
oceny krytyków
Podwójne życie Weroniki
powrót do forum filmu Podwójne życie Weroniki

śpiewaczka

ocenił(a) film na 7

Na samym początku przyznam się szczerze - nie rozumiem tego filmu. Przynajmniej nie zrozumiałem go na tyle, na ile bym chciał. Może jestem za głupi, może to nie moje rejony, ale jak dla mnie za dużo w "Podwójny życiu Weroniki" symboli, niedomówień, pojedynczych scen, które w założeniu miały nam niedosłownie o czymś mówić, mi jednakże za niewiele nie powiedziały.

23 listopada 1966 roku przyszły na świat dwie identyczne dziewczyny - jedna w Polsce, druga we Francji. Przez całe późniejsze życie czuły ze sobą dziwną więź pomimo, że nigdy tak naprawdę się ze sobą nie spotkały. Obie miały podobne pasje, obie miały problemy ze zdrowiem. O ile jednak Weronika zdecydowała się w pewnym momencie swojego życia poświęcić pracy artystycznej (co kończy się dla niej tragicznie), o tyle Veronique poświęca się miłości. I... to by było na tyle. "Podwójne życie..." opowiada właśnie o tej dziwnej więzi, która łączy dwie kobiety i jak dla mnie tylko o tym. Nie odnajduję większego sensu w tej historii i wiem, że im dłużej będę myślał, tym bardziej oddalę się od właściwych odpowiedzi, że będzie to bardziej mój wymysł, nadinterpretacja niż pomysł twórcy. W przypadku takich filmów bardzo brakuje mi równoczesnego komentarza reżysera. Wyjaśnienia, co dane sceny miały oznaczać, co autor miał na myśli. Pewnego drogowskazu, pewnych wskazówek, które pomogłyby mi w pełni docenić to dzieło. Bo niestety wg mnie za dużo tu niedopowiedzeń, a za mało treści.

Pomimo jednak, że nie do końca odnalazłem przesłanie tego filmu, nie czuje żebym stracił czas oglądając go. Nie wynudziłem się, a kilka scen na pewno pozostanie na długo w mojej pamięci, a to już duży sukces. Pisząc o „Podwójnym życiu..” muszę jeszcze koniecznie wspomnieć o świetnej Irene Jacob w podwójnej roli Weroniki, rewelacyjnych, przedziwnych, żółtawych zdjęciach Sławomira Idziaka oraz przecudownej, zabójczej muzyce Zbigniewa Preisnera, która wbija w fotel i wywołuje dreszcze…

7/10

ocenił(a) film na 10
milczacy

Dobrze wiedzieć, że są jeszcze na Filmwebie ludzie, którzy tak podchodzą do oceny filmów jak Ty. :)

Ja dziś po raz kolejny obejrzałam "Podwójne życie Weroniki" i doszłam do wniosku, że nie będę się doszukiwać drugiego dna, a poprzestanę na zachwycaniu się lirycznością tego filmu. No i ta muzyka - tu zgadzam się z Tobą w stu procentach!

ocenił(a) film na 10
Alpejska_2

Lirycznosc tego filmu obecna jest od samego poczatku do konca. To troche tak, jakby wyrezyserowany zostal przez kobiete. A praktycznie najwazniejsze funkcje (poza rezyseria i scenariuszem) sprawowali sami faceci! Jestem z nich cholernie dumny, ze potrafili w tak niecodzienny sposob oddac atmosfere w tym arcydziele, ktory to mialem przyjemnosc obejrzec dotad tylko raz. A ja jako trzeci w tym temacie powtorze: viva la Preisner.

ocenił(a) film na 9
Thommy

vive le Preisner (to Pan) :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones