"Podwójne uderzenie" i "Maximum ryzyka" w tych dwóch filmach zagrał braci bliźniaków. Oglądałeś ten drugi film żeby mieć porównanie, pytam z ciekawości ?
A jak można porównać oba te filmy, skoro w ,,Maximum ryzyka'' jeden z bliźniaków, granych przez Vana został zamordowany?
Też w sumie się zdiwiłem. Przecież Van Damme w Mksimum Ryzyka chciał raczej zasłynąc z genialnego filmu sensacyjnego, a nie podwójenj roli :)
Otóż to. Zwłaszcza jeżeli chodzi o sam fakt porównania ich pod względem podwójnej roli. W ,,Maximum....'' nawet nie było okazji, by zobaczyć podwójnego Vana w jednym momencie, a w ''Double Impact'' był takie momenty.
Ale w sensie akcji to można i owszem. Jak dla mnie oba są na tym samym wspaniałym poziomie. Akcja jest wartka i ciekawa ;-)
Jasne, już Ci opisuje moje zdanie, więc... W filmie z 1996r. pt. Maksimum Ryzyka podwójna rola Van Damma nie była zbyt dobrze pokazana. Van Damme zagrał na początku filmu uciekiniera, który ginie. W następnych momentach filmu widzimy już tyko brata zabitego. Van Damme krótko mówiąc tutaj nie chciał się wykazać pod względem podwójenj roli, lecz pod względem dobrej produkcji sensacjnej z elementami akcji, co moim skromnym zdaniem bardzo mu to wyszło. Co do wszystkich podwójnych ról, zawartych w Van Damma karierze, pamiętam powyższe Podwójne Uderzenie, Replikanta i ewentualnie Zakon. Do tej ostatniej produkcji nie będę wracał. Nie była ona specjalnie udana w karierze JCVD, z resztą Van Damma poprzebierał się za Araba, by uciec przed policją - taka jest jego podwójna rola, czyli zerowa. Co do Replikanta, uważam go za całkiem udany film, jeżeli chodzi o umiejętności aktorskie. Van Damme zagrał tam dwie różne postacie - czarny charakter i postać pozytywną. Moim zdaniem mu to bardzo wyszlo, zagrał bardzo przekonująco i jak na swój wiek (41 lat) - bardzo energicznie. Szczególnie akcja w sali szpitalnej mi się bardzo podobała - Van Damme ku takiego wieku, w tak świetnej formie! Co do Double Impact - podwójnego uderzenia. Uważam to za najlepszy film Van damma pod względem podwójnej roli. Spisałsię on rewelacyjnie pod względem aktorstwa - zagrał dwie różne role o dwóch odmiennych charakterach. Takie coś świetnie zagrał Eddie Murphy w Głupi i Głupszy - to tak tylko dodaje w kwestii genialnego porównania. Nie dość jeszcze, że Van Damme spisał się świetnie pod względem podwójnej roli, to jeszcze fabuła tego filmu zasługuję na szerokie uznanie. Wciąż uznaje, że najlepszy film Van Damma to Nieuchwytny Cel. Ale jeżeli chodzi o podwójną rolę Van Damma - to Double Impact u mnie ma numer 1.
Mogę Cię poprawić? ;-) Eddie Murphy zagrał podwójną rolę w ''Gruby i chudszy'' ;-D
A ja Ciebie poprawie hihi, to nie była podwójna rola w wykonaniu Eddiego. On w tamtym filmie wcielał się jak dobrze pamiętam w 7 bohaterów.
A ja ten film już dawno oglądałam i mogłam przeoczyć to.
Dziękuję za poprawienie mnie ;-)
Murphy zagrał całą rodzinę "klumpów", tak na marginesie w pierwszej części zagrał tego przypakowanego wyśmienicie (dałem się nabrać, że to nie Eddie), w drugiej zdecydowanie gorzej.
Bez watpienia najlepszy van damma jesli chodzi o podwojna role miał jescze później replikanta film niezly ale ten jest lepszy duzo akcji i to dzieki własnie braciom van damm bardzo dobrze pokazał ze potrafi zagrac dwie rozne osobowosci w jednym filmie i to jeszcze różnorakie :):):) super patrzy sie na zemste blizniakow na zabojcow rodzicow mimo ze film ma 21 lat na karku i jak alex wiecznie prawie do konca filmu mowi ze jego brat jest ciota nie moze sie przekonac podoba mi sie gra van damma jako alex taki stanowczy pewny siebie wiedzący czego chce przeciwienstwo chada to pokazuje ze jest wszechstronnym aktorem