również uważam,że filmik był dobry.trzymał w napięciu. Zupełnie inny niż filmy które widziałam do tej pory, no i ten koniec.....

Ehhh pewnie te niższe noty za końcówkę są. Jednak mnie wkurza coś innego. Cała akcja nie odgrywa się w iraku więc z góry mogłem założyć, że go nie odkopią. A najbardziej z tego powodu, że film był niskobudżetowy co czyni jednocześnie największą wadę tego filmu. No ale napięcie jest więc to nie najgorszy film.

btw. Jak tak dalej pójdzie to firma lionsgate będzie mi się już tylko kojarzyła z małym budżetem.

Końcówka najlepsza była...
``Nie, to jednak Mark White`` (ten ,którego ponoć uratowali) xD
7/10 bardzo zbliżony swą postacią do Frozena (7/10) Polecam oba ,bardzo przyjemne filmy :)

Końcówka była super...pozytywny koniec tak naprawdę nic by nie wniósł,a przez to,że skończył się w taki sposób zapamiętam ten film na dłużej.Denerwuje mnie już amerykański happy end w każdym filmie,więc ten film naprawdę mnie zaskoczyl.
Mayurii masz na myśli film Frozen o grupie nastolatków uwięzionych na wyciągu narciarskim??Jeśli tak to moim zdaniem nie ma co porównywać,film był co najmniej śmieszny i żenujący.

Już samo występowanie nastolatków w filmach nie wróży nic dobrego ;)

Ale sprawa z Markiem była trochę do przewidzenia. Tak sobie pomyślałem. Po co on napisał na desce jego imię? Na początku, myślałem, że może do niego zadzwoni, przez centrale czy coś. A skoro nie zadzwonił cel musiał być inny. No i pytanie co do samego Marka. Czy był znaleziony żywy czy martwy? Po głosach ratowników słychać, że raczej było za późno.