Nie chce się wręcz wierzyć, że takiego "gniota" wyreżyserowała p. Agnieszka Holland. Pomieszanie kłusownictwa z myślistwem i nauczyciela pasjonata z osobą chorą psychicznie. Szczytem braku znajomości obrzędów i etyki myśliwskiej jest pokot z psami na rozkładzie.