film przedstawia myśliwych z złym świetle, ale gdyby się przyjrzeć i zastanowić - jest dokładnie na odwrót. Myśliwi polują na zwierzęta które żyją w swoim własnym środowisku - wolne i powiedzmy - szczęśliwe. Idą do lasu i sami zdobywają swój pokarm. Żeby to zrobić muszą się na tym znać - przeznaczyć na to swoją energię. Mało tego, dbają o te zwierzęta, dokarmiają je wyznaczają okresy ochronne.
Natomiast co robi przeciętny zjadacz schabu? Idzie do sklepu i kupuje kilko schabu. Schabu całe życie hodowanego w klatkach, sztucznie tuczonego, z przemysłowej hodowli - przypominającej nieco zwierzęce obozy koncentracyjne.
Myśliwi zachowują się uczciwie - idą do lasu jak drapieżnik, zabijają, oporządzają i jedzą. Co robi natomiast reszta społeczeństwa - wysługuje się przemysłem mięsnym, o wiele bardziej brutalnym nienaturalnym i uprzedmiotowującym te stworzenia.
Dlaczego więc to myśliwych tak bardzo bije się pałką po głowie? Zachowują się najuczciwiej.
Być może w idealnym świecie byłoby tak, jak mówisz. Widocznie jednak niewiele wiesz o tym, jakimi prawami współczesne myśliwstwo się rządzi - to po pierwsze. Po drugie, i jedna grupa, i druga to hipokryci. Osobiście chciałabym, żeby bito pałką po głowie tak samo i myśliwych, i "powszednich" zjadaczy mięsa z półek w supermarketach.
Jeśli jednak wybieramy, kto jest bardziej uczciwy w swoim braku moralności i wrażliwości - fakt, myśliwi wygrywają. W końcu zabijają zwierzęta własnymi rękami.