Nauczyciel z Danii podejmuje pracę w rybackiej wiosce na Grenlandii. Początkowo próbuje stawić czoła surowym warunkom życia i edukować lokalną społeczność, ale dzikość tego miejsca i nadchodząca zima daje mu prawdziwą lekcję pokory. Powoli nawiązuje relacje z mieszkańcami, odkrywając ich tradycje i styl życia.
Pewnego dnia nauczyciel z Danii decyduje się zamieszkać na Grenlandii. Głównym celem tej wyprawy jest nauka dzieci w małej rybackiej wiosce. Na początek, postanawia wprowadzić trochę współczesności w świat twardo osadzonych zasad mieszkańców. Z czasem udaje mu się zrozumieć dzikość tego miejsca i wpasować się w rytm życia wioski, odkrywa ich tradycje i styl bycia. Zdaje sobie też sprawę, że zawód który wykonuje jest jego powołaniem.
Chcąc uniknąć pracy na farmie, Anders jedzie na Grenlandię, aby uczyć miejscowe dzieci języka duńskiego. Początkowo w małej wiosce przeżywa ciężkie chwile. Początkowo próbuje stawić czoła surowym warunkom życia i edukować lokalną społeczność, ale dzikość tego miejsca i nadchodząca zima daje mu prawdziwą lekcję pokory. Z czasem jednak bohater oswaja się z nowym otoczeniem i stawia czoła jego wyzwaniom, a także nawiązuje ciepłe relacje z mieszkańcami, odkrywając jednocześnie nieznane mu dotąd tradycje i styl życia.
Dunczyk Anders (Anders Hvidegaard) przybywa do Tiniteqiilaq, grenlandzkiej osady Inuitów liczącej 80 mieszkańców. Wybrał ją w poszukiwaniu przygód swojego życia i objęcia posady nauczyciela, który planuje tchnąć nieco współczesności w to miejsce i przekazać podstawy wiedzy dzieciom. Zamiast tego musi najpierw stawić czoła przejmującemu zimnu i surowym warunkom, jak brak bieżącej wody czy wiadru z plastikową torbą jako toalety. Wkrótce zaczyna czuć się nie tylko samotny, ale całkowite wykluczony i pominięty, a nawet niemile widziany w wiosce. Dzieci na lekcjach są nadpobudliwe, nie szanują go ani nie słuchają. Nie potrafi też zrozumieć zabierania najmłodszych na łowieckie wyprawy, które odbijają się nieobecnością ich w szkole, co stara się naprawić.