Otóż ocena "Polityki", przy 181 głosach, wynosi 3.6 (średnia arytmetyczna 3.4).
Ocen 10 jest 9 (5%), ocen 1 jest 62 (34.3%). Nasuwa się pytanie, czy to oceny ideologiczne..
Za to poprzedni film "Botoks" przy 1196 głosach zdobył ocenę 3.7 (średnia arytmetyczna 3.9). Ocen 10 jest 66 (5.5%), ocen 1 jest 406 (33.9%). Wychodzi niemal to samo w sytuacji, gdy reżyser nie narażał się władzy. No chyba, że chciał upadku służby zdrowia i minister się wpieklił, po czym zatrudnił Emilię..
Wnioski, jak wnioski. Może po prostu stylu Vegi nie lubią...
Chodziło mi głównie o to, że "prosta odpowiedź" nie wyjaśnia przyczyny takich ocen.
Poza wpadką z "Last minute" Vega kręci filmy dochodowe. Fenomenu tej popularności poszukiwałbym raczej w utrafieniu w gust "grupy docelowej". To trochę tak jak z Disco Polo, czy programami telewizyjnymi typu "Randka w ciemno". Żadna krytyka nie zmniejszy popularności. Vega jest moim zdaniem przed wszystkim sprawnym biznesmenem. Co do umiejętności reżyserskich, to wobec obejrzenia jedynie "Ciacha", moja ocena może nie być dogłębna. Nie mniej widzę w Vedze raczej rzemieślnika, niż artystę. Ale to się podoba.