Myślę, że u części widzów (zwłaszcza tych młodszych), w trakcie oglądania może występować dysonans poznawczy :)
Przyznam że to totalnie trafiony komentarz :).. aż gęba mi się cieszy.. dalsze wnikanie zbędne jest tu na forum.. kumaci zrozumieją a yyyy.. młodsza elyta ze swoimi zadartymi nosami myśląca o swoich czasach jak o czymś pięknym i wyjątkowym proszę.. pocałujcie się tam 'po załatwieniu' :D. dziękuję.
Co za górnolotna odpowiedź.
Zaiste, prezentujesz się tu kryształowo.
Tak obiektywnie...
Wcale nie widać, że nosem orzesz po suficie.
Przypominam o starym polskim przysłowiu: przyganiał kocioł garnkowi.
"Dysonans poznawczy – stan nieprzyjemnego napięcia psychicznego, pojawiający się u danej osoby wtedy, gdy jednocześnie występują dwa elementy poznawcze (np. myśli i sądy), które są niezgodne ze sobą. Dysonans może pojawić się także wtedy, gdy zachowania nie są zgodne z postawami. Stan dysonansu wywołuje napięcie motywacyjne i związane z nim zabiegi, mające na celu zredukowanie lub złagodzenie napięcia." - też się zastanawiałam :)