Ciekawa była historia jak chcieli wypierniczyć alkusa z zespołu. Pytanie kto w filmie wydawał się nawalony jak stodoła i widać było że nie ogarnia tych scen? No niestety...Brylewski. Chyba uważał że inaczej nie da się tego zrobić, wiecie...samouwielbienie alkoholowe. I jeśli się to zauważy to widać drugie przesłanie...
więcejSpodziewałem się wielkiego G., jak w tytule, a okazało się, że wyszedł w sumie "oglądalny" film, w pewnym sensie paradokumentalny, a w pewnym surrealistyczny. Film został wzbogacony przez wstawki "musicalowe" (moim zdaniem kapitalny pomysł). Szkoda tylko, że PG od początku zalatuje smarzowszczyzną, nie do końca...
Niektórzy którym nie wyszło zamiast zająć się swoją twórczością, wolą jechać tępo po innych dając ujście swojej frustracji. Żałosny "film".
Historia prawdziwa czy nieprawdziwa, szydząca, ironiczna czy jaka tam chcecie, nieważne, nudna do bólu. Postacie papierowe. Aktorstwo nie istnieje. Żarty i akcenty muzyczne miały być chyba tak kiczowate, że aż śmieszne, ale moim zdaniem są po prostu kiczowate. Dla mnie dno, ale ciekawi mnie, że zwykle taka średnia...
Albo normalny film z muzyką filmową w tle- jak najbardziej , albo utwory muzyczne . Ale jak aktorzy zamiast mówić nagle zaczynają śpiewać to fabuła zosaje rozbita i traci autentyzm.
Na początku seansu zaskoczyła mnie realizacyjna strona filmu, która stoi na dość wysokim poziomie. Wcześniej czytałem że to półamatorski twór, którego realizację Tymański z trudem zakończył przez permanentny brak funduszy. Potem zaskoczyły mnie śpiewane wstawki, które o dziwo wcale nie raziły moich uszu, wręcz...
Kto jeździł i grał, ten wie, o czym mówię. Małe miejscowości z jednym domem kultury, który nie nadaje się do niczego. Tandetny motel, najlepiej wynajmowany 10 kilometrów od miejsca, w którym się gra. Poza tym samodzielne noszenie sprzętu. Tak, tak, chyba tylko Budka Suflera i paru innych wykonawców podjeżdżają na...
Jakkolwiek dla niektórych film genialny, dla innych kicz. Jest to film "mocno branżowy". Dla obeznanych w temacie - prawdziwy. Dla zetkowiczów - nieporozumienie. Taki los. Jednak ciężko jest mi czytać, że ktoś tu chciał tytułem wywalczyć sobie kuluary polskiej kulturalnej "Śmietanki" - cokolwiek to słowo znaczy w tym...
więcejŚwietny niebagatelny film. Alternatywne spojrzenie na rzeczywistość. Wyjątkowy hołd dla Roberta Brylewskiego. Wszystko okraszone czarnym humorem do łez ;)
Jeśli oglądasz film przeglądając "fejsa" bez skupienia i bez starania się zrozumieć przemyśleń osoby , która go stworzyła, to chociaż... please , ale nie klikaj oceny "1".
Film, jak media markt, nie jest dla idiotów. Nie jest to komercja do "odhaczenia". Polecam, dla Mnie mocna 9.
Kilka utworow bylo bardzo ciekawych - przesluchalbym je ponownie w aucie
tym bardzije ze wybieram sie do Biłgoraja :)))
Dla twórców tego filmidła mam propozycję: załóżcie pod tym szyldem sieć restauracji - może to wam wypali :-)
zabrał się za ciekawy temat który dwupłaszczyznowy jest tylko przyczynkiem do obśmiania naszych cech narodowych i głupoty. Drugie to ultra cięta i trafiająca w sedno autoironia i wykazywanie nieprawdziwości i grania swoich ról. Jak zawsze Tymon nie bierze jeńców, rozstrzeliwuje słowami perkusistę konfrontując go z...
Niestety, ale obraz nie przypadl mi do gustu. Ironiczne spojrzenie na polski, muzyczny showbiznes jakos nie specjalnie wyszedl smiesznie - przynajmniej dla mnie. Jest pare ciekawych-ironicznych scen, jednak reszta jest miejscami albo nie zrouzmiala, albo zupelnie nudna i niesmieszna.... 3/10
Z punktu widzenia sztuki filmowej, tego filmu nijak nie da się zaliczyć do dobrych. Mimo tego bawiłem się w kinie świetnie! Polecam przede wszystkim tym, którzy lubią Tymona i 'czują' jego klimat.