Film z początku ma duży potencjał, ale już w pierwszych scenach widać, że raczej to będzie bardzo słabe moralizatorskie dzieło. Film gdyby był 45 minut krótszy byłby do przełknięcia, ale to w jaki sposób go rozciągnęli o naprawdę nic nie wnoszące do filmu sceny jest po prostu straszne dla widza. Odradzam każdemu, bo film naprawdę nic nie wnosi, a jego przesłanie jest naprawdę słabe, na siłę, jakby ktoś próbował je młotem wam do głowy wsadzić.
Serio trzeba to mówić? Chociażby fragmenty gdzie pokazują biednych emigrantów, którzy z uśmiechem odbierają przeterminowane produkty. A może jedna z pierwszych scen, gdzie mówi się o globalnym głodzie itd. Ważne tematy zostały potraktowane jak g...