A mi się film baaardzo podobał. Jest bardzo metaforyczny. Życie to teatr. Albo teatr to Życie... I to jest własnie piękne. Że "nie ma małych ról, są mali aktorzy" i to od nas zależy jakimi aktorami będziemy - czy tymi, którzy znaleźli w sobie światło, czy tylko tymi z małymi marzeniami :)
Uwielbiam teatr i wszystko co z nim związane. Mam wspaniałe wspomnienia dlatego podczas oglądania filmów mogłam się doskonale wczuć w klimacik filmu.
"Musisz znaleźć w sobie światło. Nie widać Cię".
Film, z którego mozna naprawde coś zaczerpnąć. Rewelacyjny... Polecam!
Również polecam film. Główny bohater jest dziwną postacią, ale w miarę oglądania filmu darzyłem go coraz większą sympatią.
Role zagrane całkiem dobrze no i klimat. Klimat teatru, innego świata, sprawia, że film ogląda się wspaniale, a ostatnia scena pokazuje nam jak można żyć by dobrze umrzeć.