ale dziwi mnie, że jestem tu pierwszy. Fanów mistrza Miyazakiego jak wiem jest sporo na filmwebie.
Do jakiejkolwiek aktywności na filmwebie zniechęca mnie kompletny brak kompetencji ze strony weryfikatorów. Bardzo interesuje się tym filmem i dużo szukałam na jego temat. Chciałam się tym podzielić z innymi fanami jednak z jakiegoś powodu (nie wiadomo jakiego - może niechęć do tego by kto inny kto nie jest weryfikatorem zdobywał punkty - nie wiem). Już drugi raz dodałam ale i tak podejrzewam że nie zostanie zaakceptowane ponieważ panuje tutaj dziwna atmosfera wzajemnej adoracji ludzi z żółtą główką oraz traktowania nas (ludzi którzy nie mają szans na 3 główki ponieważ w życiu nie liczy się dla nich jedynie filmweb ale mają wiele innych zainteresowań a dodają coś jedynie z chęci podzielenia się swoją wiedzą z innymi) jako intruzów, idiotów i potencjalnych wrogów których trzeba wytępić.
Już pomijam fakt że często spotykam się z opisami filmów kompletnie wyssanymi z palca, filami które nigdy nie powstały a kto jest autorem tych fałszywych informacji które wprowadzają odwiedzających w błąd? Ludzie z żółtą główką - To oni obniżają wartość tego portalu.
Ale i tak oczywiście ja się myle. Jestem złem koniecznym na tym serwisie, użytkownikiem gorszej kategorii i to co pisze nikt nie przemyśli, wszyscy weryfikatorzy mnie skrytykują ponieważ na w myśl przysłowia "darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby" nie mam prawa mieć żadnych pretencji ponieważ robią mi już wystarczającą łaskę że tolerują mnie na ICH serwisie.
to co napisalas moze byc na prawde przykre.
mimo wszystko sa tacy, ktorzy chcieliby uslyszec czego sie dowiedzialas. wlaczajac w to mnie oczywiscie xD
wiec... moze zalozysz jakis nowy temat i napiszesz co wiesz hmmm...??
Aneczko, rozumiem Cię doskonale, też parę razy próbowałam zamieścić recenzję na tym portalu, ale nigdy nie została pozytywnie zweryfikowana.
A co do tego filmu - obejrzałam tylko ten trailer na Youtube i jakoś mnie nie przekonał (choć uwielbiam Miyazakiego). Może zbyt cukierkowe? Może jednak dla tych najmniejszych dzieci, a nie jak Mononoke lub Nauzykaa. Ktoś już widział cały film :o)?
Od początku było wiadomo że będzie to pozycja w stylu Totoro, czyli: w sumie dla najmłodszych, ale i stare dziady obejrzą z przyjemnością. Dodam jeszcze, że japońskie trailery czegokolwiek rzadko mnie przekonują - jakoś tej ich szkoły zwiastunowania nie trawię.
http://www.youtube.com/watch?v=zkiTk7BhuWc to raczej będzie film w stylu Totoro, piosenka zbyt kawaii XD
Ja nie mogę się doczekać tego filmu, kocham jego filmyyyy :D a Totoro to juz w ogóle, ze względu na to, że ze mnie takie duże dziecko, hehe :D
PS Uważam, że Miyazaki i Hisaishi powinni pracować jako "duet" na stałe, bo wydaje mi się, że Hisaishi perfekcyjnie rozumie Miyazakiego w kwestii klimatu i po prostu robi IDEALNĄ muzykę do jego anime..
Przeciez tak właśnie pracują. Hisaishi pisał muzykę do wszystkich filmów Miyazakiego spod szyldu Ghibli.
Na stronie magazynu arigato umieszczono screeny postaci wart zobaczyć
http://magazyn-arigato.com.pl/index.php?p=tekst&id=a48510519368af&c=ag483c097237 c1b
Nareszcie zobaczyłem nowe dzieło Ghibli. Cud-miód. Świetnie się ogląda; mam 20 lat, a z bajek Miyazakiego czerpię ogromną radość. Tym właśnie różni się studio Ghibli od Disneya, że chociaż typowe bajki Disneya nużą większość dorosłych, to pozycje z Ghibli przeznaczone dla dzieci już nie. Jak zawsze świetny wątek fabularny, bajka utrzymana w baśniowym klimacie, niesamowita realizacja, rozmach w stosunku do opisu charakterów i te wszystkie piękne pomysły na realizację (uwiódł mnie silnik cieplny w łódce). Najbardziej zapadł w pamięć Fujimata i ta jego 'praca w oceanie'. Ogólny motyw podobny do tego z 'Ged Senki' Goro'ego - równowaga świata, a wszystko okraszone w taki piękny, sentymentalny (dla samego Miyazakiego też) socjalizm - kult rodziny, pracy, społeczeństwa. Kolejna pozycja filmowa poprawiająca nastrój.