Nie wiem, co takiego jest w tym filmie, ale uzależnia. Oglądam po raz "enty" i za każdym razem
wydaje się coraz lepszy, ciekawszy, bardziej odkrywczy, ale nie przekombinowany. Tym filmem nie
można się znudzić.
Mam to samo! Trzeci raz go oglądam i uważam, że jest świetny. Minimalistyczny, przezabawny, ciekawy. Dlaczego tak niedoceniony?
Nie dziwię się, że niedoceniony, bo to w końcu nie mainstreamowe poczucie humoru w stylu "Kac Vegas" czy "American Pie". Z Cohenami jest trochę jak z czeskim kinem, niby wszyscy słyszeli, ale nie każdy lubi i rozumie.
Nic nie rozumiałam (oprócz tego, że film stanowi traktat o filozofii żydowskiej), ale oglądałam do końca widząc tu mimo wszystko rodzaj wyzwania intelektualnego, któremu jestem w stanie sprostać. Mam nadzieję, że w trakcie rozmowy z innym widzem wydobędę z siebie jakąś sensowną interpretację. Daję 9 punktów za to, że film mnie zaciekawił i zmusił do myślenia.
mam to samo z innymi filmami braci Coen a mianowicie - '''tajne przez poufne'' oraz ;;fargo'' a dzisiaj sprawdzę i ten, pozdrawiam.
Świetnie nakręcony, subtelny, inteligentny, nieźle zagrany. Ma tylko jedną wadę: jest nudny jak koszerne flaki z olejem.
Prawdziwe męstwo, To nie jest kraj dla starych ludzi - Tak. Tajne przez poufne - świetny. Big Lebowski - jeden z moich ulubionych i ukochanych filmów. Ale to przypomina mi gałę w stylu Gambit, czyli jak ograć króla. Dwa razy lepszy, trzy razy bardziej inteligentny, ale równie nudny.
Z całym szacunkiem dla przedmówców. De gustibus...