Może się to wydawać idiotyczne, ale... W 1975 r. chorowało 1 dziecko na 5 tys., a obecnie już 1 na 50.
Nowoczesna medycyna mówi, że to choroba genetyczna, ale nigdy w historii nie odnotowano tak bezprecedensowego wzrostu zachorować na żadną inną chorobę genetyczną...
Może elity USA zamiast tłumaczyć "ciemnemu ludowi" skąd bierze się ta choroba, postanowiły przemycić przez swoje "ministerstwo kultury" obraz autyzmu jako choroby, która jest cool and sexy...?