Jestem na świeżo po seansie i przyznam szczerze, nie wiem o czym był ten film.
Próbowałem jakoś poukładać sobie fabułę w głowie, jej sens i motyw przenośny.. ale jakoś ciężko.
Jeżeli, pomijają fakt jak głupi to brzmi, przylatuje kosmita z ładunkiem który ma pomóc ludziom w walce z innymi kosmitami, i tenże kosmita zaraz po przebudzeniu morduje wszystkich napotkanych w około ludzi, to komu on przyleciał pomóc?

Może ten film miał na celu pokazać, że ludzie z autyzmem to krypto geniusze, tak niedoceniani i niezrozumiani przez współczesny świat. Nie widzę innego sensu aby robić taki film z taką fabułą, bądź jej brakiem.
Nie chce mi się wyliczać absurdów jakie zauważyłem (baza wojskowa i bar z nowiuteńkimi motocyklami, aportujący kosmiczny piesek) szkoda czasu i energii.
Wniosek jaki mi się ostatecznie nasuwa, w roku 87 zrobili coś wyjątkowego aby kolejni twórcy przez kolejne lata mogli odcinać kupony i zaniżać loty następującymi po sobie odsłonami Predatora.