Ja też na filmie bawiłem się świetnie. Bardzo dużo dobrej akcji, świetny humor. Do tego wyraziści bohaterowie, nie tylko pierwszoplanowi. Każdego z nich zapamiętałem, co w filmach akcji nie jest częste. Przypominam, że w pierwszym Predatorze ta sztuka też się udała.
Krótko: warto iść do kina. Jeśli macie w okolicy IMAXa - tym bardziej.

Świetny humor w Predatorze?!! Czy to jest wytyczna dla tego typu filmu? No to faktycznie zacheciles do obejrzenia

Wiem, brzmi dziwnie, ale jakoś to grało. Lubię pierwszego predatora, ale nie oczekiwałem, że dostanę to samo. W sumie niczego nie oczekiwałem. Dostałem coś zgoła innego, ale też satysfakcjonującego. Jednocześnie rozumiem fanów, którym się film nie podobał.
Myślę, że sprawdzić warto.

Hehe humor i charaktery sa zajebiste. Musiałem zalozyc pieluche tak lałem

Humor w Predatorze. Sam się przekreśliłeś człowieku tym komentarzem. 8/10, co za kpina.

? Tzn co nie ma humoru czy humor psuje film

Dokładnie

Traktując film jako komedię był niezły. ALe jeśli traktować go jako kolejną część gatunku to był zerem. I tylko debile oceniaja go na 8 i wyżej...

Niezły, czyli w skali filmwebowej 6/10. Twórcy mieli taki pomysł na predatora. Widzę po ocenach, że się nie przyjął i to rozumiem. Do mnie trafił, bo tak jak napisałem nie oczekiwałem kontynuacji. Mogą i musical zrobić, jeśli będzie dobry, to dam ocenę za to jak im wyszedł, czy choreografia była dobra, a kawałki wpadały w ucho.
Oczywiście nie wyobrażam sobie pląsajacego z rozwianymi dredami i śpiewającego Predatora, tylko, w trochę przejaskrawiony sposób, podkreślam, że ciekawie jest jeśli ktoś podchodzi do rzeczy w świeży sposób. Cameron zrobił z Obcego akcyjniak, a Cambell z gadżeciarskiego i klasycznego Bonda zrobił twardego skurczybyka z dramatem w Casino Royale. Warto było.
Pozwól, że do ostatniego zdania się nie odniosę, bo to jakaś dziecinada.

Problem jest taki że każdy chciałby Predatora jak pierwszą część ale jaki sens ma robienia filmu o zabójcy którego dopiero poznajemy po 1h filmu gdzie już od 31lat każdy wie co i kto to zabija :D ten błąd jak mantrę powtarza Ridley Scott i filmy o Obcym są coraz nudniejsze ;s.

Tutaj dostajemy od pierwszych sekund to co powinno być a sam humor jest wręcz wyciągnięty z ust Hawkins'a (ale to chyba oczywiste). Jest parę rzeczy które nie do końca są dobrze dopracowane i sama końcówka filmu średnio mi się podobała przez co mam mieszane uczucia co do filmu i muszę go obejrzeć na spokojnie w domu jak już będzie na dvd czy innym cudzie i wtedy zweryfikuje ocenę lecz jak na kontynuacje tej serii jest ok a tym bardziej że szybko mi zleciał czas w kinie i chętnie bym zobaczył więcej :P.

Dokładnie - ludziska to by cały czas dżungle chciały oglądać

To nie o to chodzi. Znajmy granice. Zepsuli film durnym, namolnym humorem i absurdami typu oswojone psy predatorów. No ludzie...Jak chcą sobie komedię robić to nie na takich postaciach jak Predator:/ a tu jakieś Ajronmeny kolejne:/

Moim zdaniem humor był zajebisty i mówię to jako fan Predatora z 87. Kwestia gustu, mnie się podobało. W ogóle moim zdaniem każdy film o Predim należy oceniać odrębnie - to nie serial

Hmm a to już 6 cześć? Taki mini serial :D

Tekst zawiera SPOILERY.
Problem jest taki że gdyby nazwać film "Naga broń" i dodać Leslie Nielsena to nikt nie zauważyłby różnicy. Co ja mówię Plan dziewięć z kosmosu (1959) w reżyserii Eda Wooda to arcydzieło przy tym gniocie. Scenariusz nie istnieje, to co dostaliśmy to kalka kalek hollywoodzkich "skrótów myślowych" w filmach. Ot choćby 10 latek co to rozkodowuje język obcych w trymiga a inni geniusze nawet z Oxfordu ni diabła sobie z nim nie poradzili. Aby pokryć miałkość fabuły i scenariusza postanowiono na akcję, dużo akcji, mega hiper uber galaktyczne dużo akcji coby mniej uważny widz dziur w wielkości czarnych dziur w tym gniocie nie zauważył. Dla mnie to że zobaczyłem na ekranie Predatora to za mało. Predator z 1987 też miał swoje za uszami, ale miał też fabułę, scenariusz, aktorów z którymi się sympatyzowało lub nie, trzymał w napięciu a przed wszystkim wzbudzał emocje. Pewnie że nie ma elementu zaskoczenia tak jak w części I ale przecież reżyser ma na koncie scenariusze do Zabójczej broni, Ostatniego skauta, Irona Mana 3 naprawdę mógł się chłop trochę postarać. Film nie wzbudził we mnie emocji żarty a raczej suchary nie śmieszyły, nie trzymał w napięciu, dialogi to chyba George Lucas pisał, nawet bohaterowie byli mi obojętni ot statystowali a nie grali. Film żeruje na sentymencie widzów do oryginału z 1987 r.

"Ot choćby 10 latek co to rozkodowuje język obcych w trymiga a inni geniusze nawet z Oxfordu ni diabła sobie z nim nie poradzili. "

Ten 10 latek był wybitną jednostką w naszej populacji. Na tym opierał się scenariusz filmu.
Geniusze z Oxfordu chyba nie mieli szansy w tym filmie na rozkodowywanie języka obcych.

"Predator z 1987 też miał swoje za uszami, ale miał też fabułę, scenariusz, aktorów z którymi się sympatyzowało lub nie, trzymał w napięciu a przed wszystkim wzbudzał emocje."

Ten też ma fabułę, scenariusz i świetną ekipę bohaterów w której każdy ma jakiś wyraźnie zarysowany charakter.

Czego oczekiwałeś? Predatora z 1987 część 2? Remake Robocopa z 2014 postawił na kalkę oryginału i czy na dobre to wyszło? Wyszedł średniak z tą samą treścią co oryginał. Po obejrzeniu nie wiadomo było po co ten remake powstał i myślę że podobnie byłoby z Predatorem gdyby chcieli robić film pod pierwszą część.

Zamiast tego postawili na solidną akcję i dobre żarty. Ja się bawiłem świetnie w kinie, uśmiałem się, nacieszyłem oko siekaniną i wyszedłem uśmiechnięty z kina.

Scenariusz ? Przepraszam to był jakiś scenariusz ?. Nie odpowiadaj to pytanie retoryczne.

Równie dobrze reżyser mógłby powiedzieć księżyc w tym filmie jest z żółtego sera, absurdalne i głupie ? dokładnie tak samo jak założenie że autyzm jest wyższą formą rozwoju a 10 latki łamią kody obcych.

Nie miał fabuły miał akcję pędzącą w takim tempie aby mniej uważny widz nie zauważył że reżyser traktuje widza jak skończonego idiotę który łyknie każdą bzdurę.

Oczekiwałem jakiegoś pomysłu i rozwinięcia tego pomysłu a nie fabuły którą ktoś w godzinę sklecił w pijanym widzie. Autyzm jako wyższe stadium ewolucji to może jeszcze Asperger albo Touret :)

Cóż mnie te suchary nie śmieszyły. Śmieszyła mnie głupota reżysera, scenarzysty, dialogów rodem z oper mydlanych.

Święta prawda

A jaki jest sens robienia parodii/komedii i nie informowania o tym widza?

Pytasz jaki ma sens robienie kolejnego takiego samego Predatora.. ALe niestety nie zauważyłeś, że ten film to właśnie kolejny predator, ale nie kolejny po 1 i 2 tylko po gniotach takich jak Avp 1i 2, tylko jeszcze gorszy. Bo te filmy są właśnie na jedno kopyto. Wiec zgadzam się, to nie jest kolejny zwykły predator. To nowy odłam zwany gównem dla idiotów. No niestety, takie mamy teraz młode gimbo pokolenie. A przecież mając środki i będąc w hollywood i predatora, można naprawdę zrobić coś ciekaweg, a nie znowu to samo.

Ile wam płaca za pisanie takich bzdur i zawyżanie średniej? Słyszałem że na trollingu można nawet sporo zarobić, to prawda?

Uśmiałem się twoją recenzja. Klasycznego predatora masz na ekranie łącznie ok 10 minut potem to juz tylko całkowicie zrobiony w kiepskim CGI 3 metrowy, beznadziejny ultimate predator który rozniedobrze moglby byc jakimkolwiek kosmita bo z predatorem niema nic wspolnego poza moze dredami. Nawet typowo predatorskiej broni nie uzywa. Historia jest głupia i pełna nonsensów (kuloodoprne psy predatory aportujące ludziom, szkoda ze kapci jeszcze nie przynosily). Po prostu kino klasy B w najczystrzej postaci. Bohaterowie sa skrajnie 'kreskówkowi' i nawet ekipa Scoobie Doo wydaje sie przy nich bardzie realna. Film jest niby brutalny tyle ze wiekszosc gorowych scen jest zrobiona tanim CGI. No i kncowka z kostiumem IRON MANA to juz wogole cios wpysk. To tak jakby Rocky Balboa po wygranych pojedynkach okazał sie androidem lub kosmita. Tego kalibru jest to nonsens. Wszchobecne totalnie zdupy strony zarty pasuja raczej do filmu pokroju akademia policyjna a nie predator. Ale niewiem po co ja to pisze komus kto uwaza ze to najlepszy film po seri AVP (ktora mimo wszystko jest lepsza niz ten szit). Normalnej osobie w tym momencie powinna sie zapalic czerwona lampka ostrzegajaca ze coś jest nie tak z twoim'zmysłem estetycznym'. i nie, predator niemusi byc w dzungli zeby byc dobrym filmem. Musi miec po prostu sensowny scenariusz, solidne postacie, dobre efekty specjalne i klimat. The Predator niema nic z tych rzeczy

To jak by miał wyglądać według Ciebie nowy Predator?. (tak widzę w końcówkę posta ale to będzie dalej jedynka i wtedy dopiero będzie to gniot i odgrzany kotlet :)) Postacie? są bardziej nakreślone niż w pierwszej części :D każda z osobna jest dosłownie inna gdzie taki zabieg się prawie nigdy nie udaje.

Co do końcówki faktycznie coś im nie pykło i było to nie potrzebne bo sensu to nie ma (znaczy fabularnie coś tam ma ale to nie pasuje do Predatora). Co do humoru to jest taki jak w pierwszej części ;) ten sam gość pisał i to ratuje film i to bardzo a przy okazji wbija się w kanon Predatora.

Sam przeciwnik miałby większy sens jak by rozwinęli bardziej fabułę tego wszystkiego a tak też mam mieszane uczucia z tego co im wyszło ale zawsze mogło być gorzej (patrz końcówka filmu) :).

Co do psów a tak naprawdę tylko jednego przecież jest jasne jak słonce dlaczego zachowuje się tak kuriozalnie ;D nie ma w tym nic dziwnego.

Nawet same gatki o nazwę stwora są już prze bo każdy wie że Predator jest myśliwym a nie drapieżnikiem :D gdzie nawet powinieneś wiedzieć że pierwsza część miała się nazywać Hunter ;) film nie jest głupio zrobiony i przyjemnie się ogląda a zawsze mogło być gorzej czyli twój pomysł czytaj po raz enty Dżungla, garstka mięśniaków byłych żołnierzy bez charakteru i polujący na nich Predator no istna zabawa w kinie :D może dla osoby która nie zna uniwersum tych filmów i nie widziała poprzednich cześć :).

...naucz sie czytac ze zrozumieniem...

Zadałem Ci pytanie ale widzę, że lobotomie nie tylko ten pies w Predatorze miał ;) (wiem że napisałeś że nie musi być w dżungli itd. tylko dobry scenariusz itd. tak więc pytam co to ma być by nie było odgrzewanym kotletem jak jedynka i film z 2010 bo takim tropem dojdziemy do tego co już było ;) bo ten nie był zły tylko miał głupie zakończenie.

Albo wiesz co nie było pytania bo wyczuwam za długą rozmowę nie wnosząca nic ciekawego do ogółu ;).

To jak widzisz co napisalem to po kiego chu*a piszesz ze moj pomysl to 'po raz enty Dżungla, garstka mięśniaków byłych żołnierzy bez charakteru i polujący na nich Predator'? To raz. A dwa to na co ty liczysz? Ze zaraz ci napisze jak wg. mnie powinien wygladac gotowy scenariusz do predatora? Moze i liste aktorow, kaskaderow i firme od catteringu na planie tez ci podac? Chyba jasno napisalem co powinno charakteryzowac ten film wiec osmieszasz sie tylko piszac ze niby oczekuje kolejnej odslony Predatora 1 lub Predators. No ale widac ze u ciebie z logika na bakier bo jak inaczej wytlumaczyc fakt ze bronisz filmu ktory robi glupka z widza. Film jest bolesnie glupi, pelen nonsensow i idiotyzmow ktore wala widza w twarz od pierwszej minuty. No ale co kto lubi, gustibus non est disputandum. Wiec jezeli twoje standardy intelektualne wyznacza film dla kretynow to powodzenia. Idz i opowiedz rodzicom dowcipy ktore uslyszales w The Predator to bedziecie miec duzo uciechy do kotleta. Bez odbioru

Stary końcówka minie zabiła pewnie w tej kwestii Black dzwonił do Baya XD
2/10 chyba najlepiej z całej obsady zagrał właśnie ten dzieciak i dlatego dałem 2

"Dziecko"? Przecież ono by pożarło Arniego na śniadanie razem z tą dżunglą z 1 cześć :D Teraz to popularne jest pokazywanie "upośledzonych" jako geniuszy. Rozgryzło technologie obcych w ciągu paru dni, a cały sztab "normalnych" geniuszy nie dał rady przez tyle lat :) Już nawet nie pisze o pani biolog która na studniach zdawała egzaminy z obsługi broni i sprintów na 5 km... Pewnie też była "odważna" jak w Annihilation tylko że nie powtarzali tego kółko bo trzeba było humoru więcej w dialogach.

chodzi mi o to jak synek zagrał bo brze zagrał dzieciaka z autyzmem w porównaniu do tej bandy niedorozwojów
już o mijam cały bezsens wrzucenia jej do tego filmu

Wiem o co Ci chodziło. Nie wiem czy dobrze zagrał bo raz był autyczny, a raz nie. Może wina scenariusza.

Dobra ponieważ nie dociera do Ciebie co pisze (ale się domyślam co może być tego powodem) to zobacz:

"Musi miec po prostu sensowny scenariusz, solidne postacie, dobre efekty specjalne i klimat."

Prawda jest taka że ten film jest o kim? .... tada o Predatorze on ma być głównym motywem A nie efekty na litość boską 30 lat temu dali radę to teraz można by to zrobić ale uważaj co jeszcze potrzeba? ... różnorodności bo ja wiem że dla ciebie wystarczy zrobić kopiuj wklej Predatora i mega efekty itd. I będzie gitara ale tak się składa gdyby w końcu zrobili to co się udało w drugiej części każdy Predator po samym wyglądzie pokazywał kawał historii jak ich zachowanie plus nawet głupi statek robił wrażenie to już mamy coś nowego. Jak to się im w końcu uda zrobić sensownie możemy wymieniać scenariusz ale bez tego żaden film nie powstanie :D, postacie? Może być jedna i będzie ok, klimat? To Predator ma zrobic klimat lokacja to nawet może być Rosja a efekty specjalne mogą być jak 30lat temu ale coś czuję fana Transformersow to niech Cię będzie że mega wybuchy itd. :D.

I o to mi chodziło a nie twoje rozwody i głupoty kogo byś Ty tam zatrudnił.

A jednak nie pomyliłem sie w pierwszym poscie: rzeczywiscie masz problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego skoro ciagle upierasz sie ze dobry predator to dla mnie kalka jedynki. Tak wiec, tytanie logiki, wiedz ze do polowy The Predator calkiem mi sie podobal. Pomysl z predem scigajacym preda jest calkiem ok ale nie k***wa z powodu zbroi iron mana dla ludzkosci. Żarty moze i momentami zabawne ale zupelnie nie na miejscu a postacie bardziej przypominaly ekipe Scoobie-Doo (ktorego pewnie jestes fanem) niż
żołnierzy weteranów. Ultimate Predator wygladal jak gowno wiec niep****ol synku ze film mial dobre efekty bo takie CGI robili 10 lat temu. Wisienka na torcie jest motyw (to pewnie twoj ulubiony) predatora uznajacego autyzm za wyzszy szczebel ewolucji. No klekajcie narody: juz widze w sequelu predatorow wstrzykujących sobie autyzm.... Moze i Touretta i Aspergera tez beda sobie aplikowac? What a fun!!! Poza tym cały film naładowany jest głupotami poczynając od psów a na ostatniej batalii konczac. Niebede ich tu wymienial bo wystarczy logicznie pomyslec (w twoim przypadku to niestety niemożliwe) lub poczytac wiekszosc recenzji gdzie są wymieniane. Tak więc konczac - bo nudzi mnie juz wymienianie postow z tobą - film bylby calkiem dobry gdyby rezyser i scenarzysta tego niesp**erdolil. Jest to banalne proste i gdyby nie to że jesteś wioskowym głupkiem niemusialbym marnować czasu na pisanie tego typu postów. Amen

Czy ty potrafisz przeczytać co ja napisałem? po co mi wałkujesz swoje ułomne myśli nastolatka? :D mnie nie interesuje co Ci się podoba a co nie (bo to już wiem ponieważ piszesz jak robot w kółko to samo) tylko chciałem Cię uświadomić co jest fundamentem tego filmu i co cały czas jest partolone ale Ty dalej jak dziecko we mgle piszesz o jednym i tym samym że efekty takie i owakie, postacie takie i takie, jakaś tam abominacja Predatora do bani, Psy do bani itd. ;).

Post wyżej masz esencje o co chodzi przeczytaj to powoli i ze zrozumieniem to zauważysz o co chodzi.

Nigdzie nie napisałem że Efekty specjalne są dobre w tym filmie (pomoc dla ciebie: napisałem że 30lat temu poradzili sobie z efektami to i z takim poziomem jak wtedy film by też dobrze wyglądał ale wtedy byś też narzekał że to wygląda słabo :D) jak już masz się błaźnić to przynajmniej zacznij czytać co do Ciebie się pisze.

I nie obrażaj ludzi na wioskach bo mają więcej oleju w główkach niż Ty - Oni rozumieją i pojmują to takie dwie ważne cechy ;).

Tak kończ waść, wstydu oszczędź ;D bo z postu na post czytanie tego samego mnie przyprawia o mdłości ja Ci pisze o co mi chodzi (a wręcz wykładam jak na łopacie) a ty dalej jak robol piszesz to samo no litości... nie masz argumentów to nie marnuj internetu na głupoty ;p.

Żałosny jesteś. Nie dość że sam bez konca pier***isz o tym samym i to twoje posty są generalnie bezsensu to dodatkowo ciągle imputujesz mi jakieś rzeczy których nigdzie niepowiedziałem. Ale najlepsze jest to że bredzisz mi coś o jakimś uświadamianiu ('esencje' - jakież to górnolotne ha ha). TY, czlowiek ktory filmowu dla głupków daje ocene 8... No je**em. Niewiem czy trzeba dodawać coś jeszcze. Żart sie ciebie trzyma więc pewnie musisz być (lub byłeś) klasowym klaunem. Proponuje ci więc isc do łazienki, przycisnąć jaja do umywalki i popatrzeć w lustro a może wtedy przyjdą ci do głowy jeszcze jakies 'fajne' dowcipy. Bo na błyskotliwe myśli to już raczej za późno.
I jeszcze małeo dniesienie do poprzedniego wpisu: jakie k**Wa transformers?! Patrzac na twoj profil to raczej bardziej do ciebie pasuje bycie fanboyem Baya. Więc zawrzyj jape :)

przecież on ma same szmiry na 10 jperdole

Normalnie Tomasz Raczek :D

Sądząc po wulgaryzmach twój poziom inteligencji jeszcze nie zadziałał na tyle by zrozumieć co do Ciebie się pisze :D to jak ja oceniłem dany film to tylko moja subiektywna ocena której nie zrozumiesz i nie pojmiesz nawet jak Ci wytłumaczę :). Bo nie oceniłem filmu co do kanonu Predatora.

Ps. To tak jak nawet ani razu nie zapytałem i nie chciałem wiedzieć czemu dałeś 1 bo mam gdzieś jak sobie tam ocenisz film jak pomaga Ci się spełnić to ok ;).

Jak już nie masz czego się czepiać to szukasz co by tu napisać bo nawet z sensem nie potrafisz bronić tego co piszesz A przy okazji piszesz to jak człowiek lasu ;).

A żart się mnie trzyma bo zawsze mam ubaw pisząc z nedertalczykiem :D.

Nooo czekalem kiedy zagrasz karte z 'wulgaryzmami' i niezawiodłem sie... Chłopie ty nawet niewiesz co kim jest 'wiejski głupek' tylko jęczysz coś o 'obrazaniu' ludzi ze wsi! K**wa, te twoje wszystkie posty to jakiś bełkot. łącznie z ostatnim. Nie zapytałes czemu dalem 1 predatorowi bo po co??? To jest w moim pierwszy poscie Sherlocku. A twoja 'subiektywna' ocena (do ktorej masz prawo oczywiscie) daje w miare 'obiektywny' obraz twojego gustu chłopcze. I niewyglada to dla ciebie dobrze, ale co tam. Dalej sobie oceniaj czarne pantery na 10 i wmawiaj ludziom cos o transformerach. Co post jebi**sz jakies takie perełki. Nawet obrażanie słabo ci idzie i w kołko powtarzasz to samo. Masz k***Wa tak nieprzenikniony umysł że już teraz wiem czego sie spodziewac w nastepnym poscie. Ale co tam: dawaj dalej mimo ze dla mnie czytanie twoich postów jest jak jedzenie ze śmietnika

Dla Ciebie bełkot bo jesteś zbyt głupi na zrozumienie tego :) I to tyle z mojej strony bo nie lubię prowadzić konwersacji z troglodytą który odpisuje jak ułomny za każdym razem gdzie zapewne teraz zrobisz to samo :D.

Wróć miszczu ściętej riposty jak się nauczysz prowadzić normalna rozmowę i wymieniać normalnie swoje poglądy.

Tak, tak koncz już i idz zgłębiać historie i zachowanie w wyglądzie predatorów...

Generalnie jako bezstronny obserwator tej "dysputy" muszę stwierdzić, ze "nie błyszczysz" chłopie. Generalnie poległeś na pytaniu o zarys fabuły, która zaspokoiłby Twoje oczekiwania. Nie ma szans, żebyś wymyślił coś czego nie obśmiałby jakiś kolejny krytyk Twojego pokroju, których tu pełno. To jak, podnosisz rękawicę? Wystarczą 2-3 zdania.

Ha ha ha

Czytam te twoje wypociny i zastanawiam się, po co robisz z siebie ignoranta? Lejesz wodę, zamiast napisać coś sensownego na odparcie argumentów. Nie wstyd ci?

nie, jesli niewidzisz agumentow to twoja sprawa

TTBoS: Ludzie się uczą i robią fajne rzeczy. Czasami łączą różne pomysły w jeden szalony i powstaje np. Marble Machine na 2000 kulek. Nawet z szydełkowania jest więcej pożytku niż z trollowania Carnala_Vadera...

Prawda jest taka że w tym filmie jest tyle oryginalnego Predatora co Nosferatu w pewnej komedii z Leslie Nielsenem. Niektórym to nie przeszkadza (tak samo jak to, że scenariusza bardziej nie ma niż jest) ale innym tak...

Wyprzedzając pytanie jaki więc powinien być wg. mnie najnowszy predator: powinien być 1)inteligentnym 2)zwinnym 3)myśliwym. Żadnego z tych kryteriów najnowszy łowca nie spełnia.

Czyli nie musi być ani w dżungli ani posługiwać się sprzętem z jedynki. Niech poluje sobie choćby na jakąś szychę w rezydencji najeżonej ochroną. Niech nawet robi dywersje w stylu Mc Guywera, byleby to miało w sumie jakiś sens a sceny nie wykluczały się nawzajem. A nowoczesnej broni (np naramiennego działka) używa tylko by np. uniemożliwić ewakuację celu polowań helikopterem.

*myśliwy a nie kłusownik.

Zawsze mnie zastanawia, dlaczego nikt np nie wpadł na pomysł nakręcenia prequeli? Tyle możliwości!

Dokladnie - pole do popisu jest nieograniczone

Nawet wiem kto mógłby to zrobić.........Ridley Scott :D mielibyśmy....no właśnie sami sobie dokończcie.

Pamiętając ostatnie filmowe perypetie predatora, nie chciałem się nastawiać na arcydzieło pokroju `87 i to chyba mnie uratowało w kinie. Dostałem dobre kino akcji z wbrew pozorom, ciekawie napisaną fabułą. Gdyby jeszcze tylko wycięto te większe głupoty, to byłoby naprawdę bardzo dobrze.