Jadwiga Jankowska-Cieślak odrzuciła rolę Antoniny Dziwisz, by zagrać Évę Szalánczky w filmie "Inne spojrzenie".
W scenie pierwszego przesłuchania Kąpielowy czyta oświadczenie, z którego wynika, że Antonina zdradzała męża. Gdy kobieta odpowiada, że "to było tylko raz", słychać w tle jak Kąpielowy zwija kartkę papieru. Gdy ujęcie pada na niego, nadal trzyma tę samą kartkę i dopiero wtedy zaczyna ją chować.
Zdjęcia do filmu nakręcono w Warszawie (Polska).
Powstanie tego filmu było bezpośrednią przyczyną rozwiązania zespołu filmowego "X" Andrzeja Wajdy.
W czasie trwania zdjęć wyczerpała się taśma filmowa 35 mm. Trzeba ją było sprowadzać z Zachodu.
Po zakończeniu zdjęć Bugajski zaprezentował gotową wersję filmu w Ministerstwie Kultury. Jeden z jego współpracowników przemycił dyktafon na spotkanie z cenzorami i zarejestrował całą dyskusję. Film został oczywiście zakazany.
Okres zdjęciowy zakończył się 17 grudnia 1981 roku.
W jednym z wywiadów Krystyna Janda wyznała, że ostatnią nakręconą sceną było wykonanie piosenki "Pokaż kotku, co masz w środku". Miało to miejsce w połowie grudnia 1981, kilka dni po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Co ciekawe, ujęcia słuchających występu robotników zostały zrealizowane wcześniej, brakowało jednak samej wykonawczyni. W rezultacie Krystyna Janda śpiewała w pustym studiu, a nagranie domontowano w postprodukcji do scen z widownią.
W jednym z wywiadów Krystyna Janda zdradziła kulisy powstania sceny z początku filmu, gdy główna bohaterka śpiewa "Pokaż kotku, co masz w środku" dla robotników. Tej sceny nie było w scenariuszu, jednak aktorka przekonała reżysera, Ryszarda Bugajskiego, by film rozpoczął się w radosnej tonacji, co podkreśliłoby kontrast wobec kolejnych wydarzeń. Ponieważ nie było gotowego utworu, Janda pojechała do Jacka Janczarskiego, który szybko napisał teskt, a następnie - do Jerzego Satanowskiego, który w równie szybkim tempie skomponował muzykę. W ten sposób aktorka załatwiła gotowy utwór w półtorej godziny.