Tylko zakończenie ni w du.....ę ni w oko...... domyślaj się, czy zginął.....A tak to ciekawy :)
Wydawałoby się, że otwarte zakończenie stanowi jakiś drobny plus dla tego filmu (mówię to z pewnym przekąsem, ponieważ podsumowując fakty dobrze wiadomo jaki historia ma finał ;P).
Można się i domyślać ,ale lepiej wywnioskować ze sceny po skończonej walce ,która jest po napisach ;]
po tym co napisałeś czekałam przez całe napisy, a jednak nie było sceny z twojego linku...
no jestem przekonana, że zginął biorąc pod uwagę liczbę wilków ja jego z 4 buteleczkami między palcami...
Nie chodzi tu o ilość wilków tylko o to że jeśli by wygrał zabiłby ich przywódcę (samca alfa) i reszta wilków bardzo by się go bała i darzyła wielkim szacunkiem, co skukowało by puszczeniem go żywego.
Słysząc ostatnie słowa poezji ojca gł. bohatera można wywnioskować że zginął. Prawdziwy bohater powinien umrzeć (tak uważa się w Japonii). A jeśli by przeżył to albo stało by się to co opisałem wyżej albo jak było mówione w filmie, wilki poczuły by chęć zemsty. Czy przeżył? reżyser i ja uważają że nie ;)
ty może tak, ale reżyser pokazuje tylko, że zabił alfę, a dalszego ciągu nie rozwija